A. Plichta (w środku) podczas Ogólnopolskich Igrzysk LZS w 2018 roku
Do głosowania na zawodnika Lubusza Słubice zachęcaliśmy w listopadzie (ZOBACZ). Odzew wśród kibiców był bardzo duży. Notowania Antka, który w tym roku sięgnął po srebrny medal mistrzostw Europy juniorów w biegu na 100 metrów, zaczęły szybko rosnąć. Ale i fani pozostałych sportowców nie próżnowali.
Ostatecznie nasz lekkoatleta uplasował się na III miejscu. Przegrał z nie byle kim, bo czterokrotnym mistrzem Europy w taekwondo Bartoszem Słodkowskim z LKS Sparta Głubczyce. Drugie miejsce zajęła mistrzyni świata juniorek w zapasach Patrycja Gil (WLKS Siedlce Nowe Iganie). Uroczystość wręczenia wyróżnień odbyła się 8 grudnia w Uniejowie z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Sportu i władz LZS.
To tyle z dobrych wiadomości, bo mamy też nieco smutniejszą. Antoni Plichta kończy w tym roku przygodę z klubem LKS Lubusz Słubice i współpracę z trenerem Krzysztofem Wesołkiem. Decyzja związana jest z ważnymi zmianami, jakie zaszły w jego życiu.
Utalentowany sprinter ukończył szkołę i dostał się na studia do Szczecina. W październiku rozpoczął naukę na tutejszej Akademii Morskiej (kierunek geodezja i kartografia). Od nowego sezonu będzie reprezentował barwy MKL Szczecin (poszedł w tym samym kierunku co wcześniej Sofia Ennaoui), a o formę zawodnika zadba szkoleniowiec Jerzy Iwiński, uznany specjalista w biegach sprinterskich.
Życzymy powodzenia w dalszej karierze i dziękujemy Antoniemu Plichcie za wszystko, co osiągnął reprezentując Lubusz Słubice.