Kibice, którzy 5 maja przyszli na boisko SOSiR przy ul. Sportowej, nie rozczarowali się. Piłkarskie derby powiatu słubickiego – jak zawsze w tego typu pojedynkach – było zacięte i emocjonujące, szczególnie pierwsza połowa.
- Przez pierwsze 30 minut atakowaliśmy, ale na wysokości zadania stawał bramkarz z Kowalowa. Gdy wydawało się, że w końcu musi paść bramka, to goście przeprowadzili akcję prawym skrzydłem i po dośrodkowaniu objęli prowadzenie – opowiada prezes SKP Mariusz Zborowski.
Bramka dla Zorzy padła w 36 minucie, a już 22 sekundy później zespół SKP… wyrównał! Dośrodkowanie Dawida Żurawskiego efektownym wolejem wykończył Mateusz Zając. Słubiczanie poszli za ciosem i jeszcze przed przerwą objęli prowadzenie. - W drugiej doliczonej minucie Marcin Bulcewicz zdobył pięknego gola po strzale z daleka w same okienko – cieszy się M. Zborowski.
Druga połowa toczyła się nieco spokojniejszym tempie. Goście szukali bramki kontaktowej, głównie w stałych fragmentach gry. Gdy jednak trzecie trafienie dla SKP dołożył Dawid Szczeciński (61’), wyraźnie opadli z sił i do końca meczy wynik nie uległ już zmianie.
SKP Słubice - Zorza Kowalów 3:1 (2:1)
Skład: Bartek Kuźmicz, Norbert Polowczyk, Piotr Łogiński, Bartek Tomków, Tomek Frąckowiak (80' Robert Rommel), Marcin Bulcewicz, Przemek Piasecki, Dawid Żurawski (65' Czesław Biesiada), Dawid Szczeciński (88' Damian Szydło), Patryk Krasiński (70' Maks Staroń), Mateusz Zając. Trener: Przemysław Majchrzak.
Dzięki zwycięstwu SKP ma już 37 punktów i zrównał się w tabeli A klasy z GKP Pszczew i Chrobrym Drzeńsko, które zajmują odpowiednio 2 i 3 miejsce.
Komplet wyników na stronie skpslubice.futbolowo.pl.
