Zdobycz tym bardziej cenna, że kilka dni przed mistrzostwami Kuba poinformował, że nie będzie startować w mistrzostwach Polski ze względu na drobna kontuzję. Na ostatnią chwilę udało się jednak postawić go na nogi (dosłownie i w przenośni), co bardzo ucieszyło kibiców.
W Toruniu nie było już kalkulowania i rozpamiętywania urazu. Sygnał o dobrej dyspozycji Jakub Czak dał w biegu eliminacyjnym, w którym uzyskał czas 8.15 i pewnie awansował do finału. A w nim pokazał prawdziwą klasę tocząc pasjonująca walkę o srebro do ostatnich metrów. Słubiczaninowi zmierzono na mecie 8.01, a jego rywal miał 8.00 (tyle wynosi rekord życiowy J. Czaka). Zwyciężył Olgierd Michniewski (7.86).
Brązowy medal HMP to pierwszy krążek podopiecznego trenerów Grzegorza Kaczmarka i Jacka Grześkowiaka w kategorii juniora. Warto dodać, że w swoim roczniku (2001) był drugi, bo kategoria U20 obejmuje osoby urodzone w latach 2000-2001.
- Startem w Torunie kończę bieganie w hali. Cieszę się, że na koniec udało się zdobyć medal. Teraz już tylko skupiam się na przygotowaniach do sezonu letniego – powiedział w rozmowie z naszą redakcją.
Gratulujemy i życzymy przede wszystkim zdrowia!
