Kilka dni temu pisaliśmy o nowej życiówce Antoniego Plichty w biegu na 100 metrów. Jest już nieaktualna. Sprinter Lubusza Słubice łamie kolejne bariery – podczas mityngu lekkoatletycznego w Żarach przebiegł setkę w czasie 10.61.
To wynik lepszy od poprzedniego rekordu życiowego aż o 0.24 sek. Podopieczny trenera Krzysztofa Wesołka zbliżył się tym samym do minimum na mistrzostwa świata juniorów w Finlandii wyznaczonego przez Polski Związek Lekkiej Atletyki. Aby zmierzyć się z najlepszymi młodymi sprinterami na świecie musi pobiec 10.55.
To jednak nie koniec dobrych wiadomości. Wszystko wskazuje na to, że Antka, niezależnie od tego czy uzyska minimum, i tak zobaczymy na wspomnianych mistrzostwach, ale w sztafecie. Jego kolega z bieżni Damian Sztejkowski uzyskał na tych samych zawodach czas 10.56, co biorąc pod uwagę średnie wyników czterech najszybszych juniorów w Polsce (w tym oczywiście Antoniego Plichty) dało polskiej reprezentacji kwalifikację na mistrzostwa (wymagana była średnia 10.68).
Czy w dalekiej Finlandii zobaczymy Antoniego Plichtę także w rywalizacji indywidualnej? Trzymamy za to mocno kciuki. Kolejna szansa na wywalczenie minimum będzie już w najbliższy weekend w…. Słubicach. W naszym mieście odbędą się mistrzostwa Polski LZS w lekkiej atletyce. Już dziś zapraszamy do kibicowania (szczegółowa zapowiedź niebawem).
- Szczegóły
- Kategoria: Sport