Łukasz Najder (SKP Słubice)
Prawdziwych mężczyzn poznaje się po tym jak kończą, a nie zaczynają. Tym znanym stwierdzeniem należy opisać mecz z Leśnikiem, który zakończył się porażką naszego zespołu. Na boisku w Lemierzycach przegraliśmy 2-1 tracąc bramkę w końcowych minutach spotkania.
Spotkanie rozpoczęło się świetnie dla naszego zespołu, jedno prostopadłe podanie wystarczyło, aby w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Czesław Biesiada. Nasz pomocnik położył bramkarza Leśnika i skierował piłkę do pustej bramki. Nasi zawodnicy dążyli do zdobycia drugiego gola jednak to gospodarze zdobyli bramkę z mocno kontrowersyjnego rzutu karnego. Bartek Kuźmicz wyczuł intencje strzelca, jednak strzał był zbyt precyzyjny i mieliśmy remis. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa choć okazji do zdobycia bramki było kilka zarówno z jednej jak i drugiej strony.
W drugą połowę lepiej weszli nasi zawodnicy, którzy zaczęli grać bliżej rywala, agresywniej oraz z zaangażowaniem, którego brakowało w pierwszej połowie. Kilka strzałów podobnie jak w pierwszej połowie zatrzymało się na słupkach i poprzeczce bramki gospodarzy. Po jednej z akcji sędzia po zagraniu piłki rękę przez obrońcę Leśnika nie zdecydował się na odgwizdanie karnego dla naszego zespołu. Liczne zmiany, na które zdecydował się trener Przemysław Majchrzak nie przyniosły zamierzonego efektu. Kluczowa sytuacja miała miejsce w okolicach 90 minuty meczu, błąd naszego zespołu wykorzystał napastnik gospodarzy strzelając zwycięskiego gola, na bramkę wyrównującą zabrakło czasu.
Leśnik Lemierzyce – SKP Słubice 2:1 (1:1)
Skład SKP: Kuźmicz, Rommel (Baranowski), Tomków, Najder, Gabrysz, Polowczyk, Rękawiecki (Ceranowicz), Piasecki, Dobrzyński (Fijalecki), Biesiada (Zachariasz), Krasiński (Zieniewicz).
