Wielu internautów nie kryło wzburzenia sytuacją jaka miała miejsce podczas piątkowego koncertu Michała Szpaka. Koncert, który pierwotnie miał odbyć się na moście granicznym, został ostatecznie przeniesiony do Słubickiego Miejskiego Ośrodka Kultury.

Michał Szpak Słubice

Dyrekcja SMOK-a wydała w tej sprawie oświadczenie. Poniżej treść (pisownia oryginalna).

---

W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi okoliczności przeniesienia koncertu Michała Szpaka do Słubickiego Miejskiego Ośrodka Kultury chcielibyśmy poinformować, że za technikę sceniczną na moście odpowiedzialna była w tym roku strona niemiecka, która na realizatora wydarzenia wybrała firmę Brandenburg Sound.

Firma była zupełnie nieprzygotowana na złe warunki pogodowe: brak plandek, siatek ochraniających tył i boki sceny i przede wszystkim doświadczonego personelu.

Po przyjeździe ekipy technicznej zespołu Michała Szpaka rozpoczęto przygotowania do koncertu przerwane przez burzę. W jej trakcie pracownicy SMOK starali się zabezpieczyć własnymi siłami instrumenty i technikę zespołu, strona niemiecka zaś usiłowała ochronić scenę dwiema parasolkami… co zostawiamy bez komentarza.

Po przejściu burzy okazało się, że praktycznie wszystkie kable elektryczne są zalane, występują niebezpieczne dla ludzi i sprzętu zwarcia, których źródła nie można było zlokalizować.

Około godziny 22:00 podjęliśmy - wspólnie z zespołem - jedyną możliwą w tej sytuacji decyzję o przeniesieniu koncertu do Sali kameralnej SMOK - w której na stałe zainstalowany jest system nagłośnieniowy i oświetleniowy umożliwiający realizację koncertu.

Oczywistym było, że sala SMOK nie może pomieścić wszystkich chętnych. Maksymalna liczba osób mogących uczestniczyć w wydarzeniu wynosiła 300 osób i taką też liczbę widzów wpuściła ochrona do budynku.

Koncert zakończył się po północy, a Michał Szpak do godziny około 1:30 rozdawał jeszcze autografy osobom znajdującym się w SMOK’u oraz fanom zgromadzonym na zewnątrz.

Jako organizatorom jest nam oczywiście bardzo przykro za zaistniałą sytuację.Wyrażamy ubolewanie, że nie wszyscy chętni mogli wysłuchać występu artysty. Chcieliśmy aby ten wyjątkowy koncert odbył się w wyjątkowym, symbolicznym dla Europy miejscu. Doświadczenia lat ubiegłych (koncerty Tomasza Stańki i Anny Marii Jopek) pokazały, że koncerty na moście mają niepowtarzalny klimat. Niestety ryzyko pogodowe oraz komfort publiczności skłaniają nas do rezygnacji z tego miejsca dla realizacji koncertów gwiazd w przyszłości.