Grupa "Słubice - miasto artystów" podsumowała charytatywną akcję w ramach której realizowany był spektakl "Mąż zmarł, ale już mu lepiej". Aktorzy-amatorzy zebrali blisko 10 tysięcy złotych dla najbardziej potrzebujących słubiczan.
Ze sprzedaży biletów-cegiełek na trzy przedstawienia uzyskano kwotę 7300,00 zł, natomiast ze zbiórek, które odbywały się przed, w trakcie i po przedstawieniach, uzyskano 2345,37 zł.
Cała kwota zostanie przeznaczona na pomoc potrzebującym mieszkańcom naszej gminy. Wolontariusze skupieni wokół grupy wytypują rodziny dla których zostanie zakupiony sprzęt AGD. Pralki, lodówki i inne urządzenia, tak potrzebne w każdym gospodarstwie domowym, trafią do adresatów jeszcze przed świętami.
- Wszystkim darczyńcom, którzy zdecydowali się wesprzeć naszą akcję, a także gminie Słubice, dzięki której możliwe było pozyskanie środków na realizację naszego spektaklu, dziękujemy prosto z serca - poinformowała Olga Cichowicz, główna inicjatorka całej akcji i reżyserka spektaklu.
Portal Słubice24.pl dołącza się do tych podziękowań. Wyrazy uznania dla wszystkich aktorów i osób, które pomagały w przygotowaniach, jak również mieszkańców Słubic, którzy nie szczędzili grosza w trakcie zbiórki. Cieszymy się, że mogliśmy wspierać akcję jako patron medialny. Mamy nadzieję, że grupa "Słubice - miasto artystów" jeszcze nie raz zaskoczy swoimi pomysłami.
Komentarze
Chwalisz się czy żalisz?
Ja nie odmawiam tym panom motywacji częściowo dobroczynnej, ale trochę im się chyba pomerdało. Jako radni, mają potencjalnie większy wpływ na pomoc ludziom, bo dysponują całym budżetem gminy/powiatu i tak powinni robić. Efekt byłby większy. Teraz jest efekt głównie promocyjny i dla nich. A póki co pan Tomczak głosuje za utrzymaniem przy władzy Łuczyńskiego, więc - szkoda gadać.
Nie usprawiedliwiaj ich - dobrze im się za tej władzy wiedzie, ale to nie na teraz.
Jeśli ma Pan tak dużo pieniędzy i nie wie, co z nimi zrobić, to lepiej przeznaczyć je raczej na Polską Akcję Humanitarną. Będzie więcej pożytku i nikt nie będzie Panu robił zarzutu niejasnych interesów. Słubice dotąd radziły sobie dobrze bez Pańskich pieniędzy, które - nie wiedzieć czemu - chce Pan przeznaczać akurat na naszą rozrywkę. Miasto dawniej świetnie sobie radziło samemu - były Dni Odry i Święto Hanzy. Mamy też własne festiwale sztuki - ciekawe/ciekawsze i o wiele tańsze, a na pewno bardziej dopasowane od MOSTu. Natomiast, jeśli Pan mówi, a tak to odczytuję, że Robert Tomczak jest współodpowiedzialny za sprowadzenie Festiwalu MOST do Słubic, to tym gorzej dla pana Tomczaka, bo jest wówczas również współodpowiedzialny za zmarnowanie jakiejś części z 1 750 000 zł (słownie miliona siedmiuset pięćdziesięciu tysięcy), na dofinansowanie tego festiwalu z gminy. Bo uważam, że ta impreza była zupełnym nieporozumieniem. Z ulgą i radością dowiedziałem się, że zostanie zakończona. Z takimi pieniędzmi, może Pan wiele dobrego zdziałać - po co marnować je na rozrywkę u nas?
Pisze Pan z tezą w podtekście, która już się pojawiła wcześniej, że osoby krytykujące są zżerane przez nienawiść i same nic pozytywnego nie potrafiły zrobić. Nic bardziej mylnego. Po prostu może nie uznają mieszania działań dobroczynnych i prospołecznych do polityki i nie chciały ich też mieszać do dyskusji. Łatwo jest robić z ludzi oszołomów - nie trzeba wówczas słuchać co mówią. Ale proszę pamiętać, że jest to zawsze manipulacja i nie może służyć niczemu dobremu.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.