W minionym tygodniu otrzymaliśmy informację z Urzędu Miejskiego w Słubicach o tym, że gmina chce wycofać się z dalszego współorganizowania i finansowania Festiwalu Most. W przyszłym roku miałaby odbyć się jego ostatnia edycja.
Burmistrz Tomasz Ciszewicz poinformował, że festiwal się u nas nie przyjął, a program artystyczny nie zainteresował mieszkańców na tyle, by kontynuować go w obecnej formie.
- Latem 2016 roku odbędzie się ostatnia edycja tego festiwalu. O programie za wcześnie mówić, ale wiadomo, że impreza będzie skromniejsza, bo miasto wyłoży na nią tym razem 250 tys. zł, o połowę mniej niż dotychczas. Musimy się zastanowić nad inną propozycją dla mieszkańców, która bardziej trafi w ich gusta - czytamy w komunikacie prasowym.
Czy oznacza to koniec Festiwalu Most w Słubicach? Nie jest to jeszcze przesądzone. Za organizację imprezy odpowiada Fundacja EDM+. Jej szef Tomasz Kordek poinformował naszą redakcję, że jeszcze wczoraj trwały w tej sprawie rozmowy, a do końca tygodnia ma zostać sfinalizowana umowa między gminą Słubice a fundacją. Dokument ten określi przyszłość festiwalu i warunki jego organizacji.
Tomasz Kordek zapewnił nas, że poinformuje o wszystkim po podpisaniu umowy. Wtedy okaże się, co dalej z Festiwalem Most w Słubicach.
---
Międzynarodowy Festiwal Sztuki Most / Die Bruecke organizowany jest w Słubicach od 2013 roku. Od początku celował w wydarzenia związane z filmem, muzyką i fotografią, stawiając na ich transgraniczną formułę. W trakcie festiwalu odbywały się liczne warsztaty, koncerty i projekcje filmowe, a nasze miasto odwiedziło wiele znanych postaci świata kultury i sztuki z Polski, Niemiec i Ukrainy. Hitem okazał się koncert Lato Zet i Dwójki, który na słubicki stadion co roku przyciągał 10 tysięcy widzów. Tegoroczna edycja miała patronat Prezydenta RP. Imprezę wsparło także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Organizatorem festiwalu jest Fundacja EDM+ z Gdyni.
Komentarze
Sama idea festiwalu Most jest fajna tylko w Słubicach na "dzień dobry" przybrała zbyt wielką formę. Trzeba było zacząć od niewielkiej formy i powoli ją rozwijać pracując przy okazji nad zainteresowaniem słubiczan kinem.
Osobiście uważam, ze zamiast dokładać się do festiwalu Słubice powinny organizować dni miasta wspólnie z Frankfurtem. Za takie pieniądze można zrobić na prawdę wiele. I tak np w Słubicach: Piątek - Niedziela - występy lokalnych zespołów, dzieci itd i każdego dnia wieczorem dwa koncerty gwiazd. Poniedziałek - czwartek - jakieś imprezy towarzyszące w obu miastach: warsztaty, wystawy fotograficzne, malarskie, filmowe (miejsce dla tego co było na festiwalu), kino letnie itd. Piątek - Niedziela - dni miasta we Frankfurcie. Każdy mógłby znaleźć coś dla siebie a i przy okazji można w ten sposób pogłębiać integrację między miastami.
Oczywiście bardzo poważnie należałoby się zastanowić nad powrotem koncertów na rondo przy CP.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.