Organizatorzy Festiwalu Most zapraszają dziś na pierwsze spotkanie z teatrem w ramach tegorocznej edycji imprezy. We frankfurckim Kleist Forum zobaczymy spektakl Narodowego Teatru Starego w Krakowie pt. "Król Edyp". Reżyserem spektaklu jest Jan Klata.
Początek o godz. 19:00. Wstęp wolny.
To jednak nie koniec teatralnych spotkań w ramach festiwalu. Czekają nas jeszcze premiera sztuki "Marzec" w reż. światowej sławy rosyjskiego dramaturga Nikolaja Kolady (18 lipca o godz. 18 w SMOK-u), a wcześniej odbędą się dwudniowe warsztaty teatralne pod jego kierownictwem (również SMOK).
Czas chyba na pierwsze chłodne i obiektywne podsumowanie festiwalu Most, ktory znowu spowodował odsunięcie w cien naszego tradycyjnego Miejskiego Swięta Hanzy a szkoda.
Błędem było zamykanie mostu, czego dowiódł wypadek przed Swieckiem i paraliz komunikacji samochodowej z Niemcami. Plakaty uliczne dotyczące Hanzy i Mostu nie zawierały godzin poszczególnych wydarzeń, a jedynie ogólnikowe informacje, a to spory minus. Program w internecie nie jest usprawiedliwieniem.
Przy otwarciu na moście wierchuszka urzędników i nieco słubiczan przybyłych raczej z ciekawości albo dla darmowych kanapek z cebulą, niz z miłości do muzyki T. Stanko.
Godzina mainstreamowej, komercyjnej muzyki - lekkiej, łatwej i przyjemnej, bo rozpoznawalnej i meczonej do zdarcia na antenie radiowej i telewizyjnej. Miałem cicha nadzieję, ze kazdy wykonawca zaprezentuje 4-5 piosenek i koncert potrwa co najmniej do północy, a tu lipa... Gawiedz mogła jednak poskakać i podleczyć kompleksy zdjęciami przy ściance z tzw. "gwiazdami". To chyba jedyny plus w tym smutnym jak "nie wiem co" mieście.
ja bym dodał do tego wszechobecny poziom lansu słubickich "vipow" a krążące po internetach selfi z gwiazdami zet wzbudza co najwyżej litość. ludzie więcej klasy!!!
koncerty takie jak Stańko czy sztuka Klaty to perełki i chwała organizatorom, ale to nie na Słubice niestety, tu rządzi disko i biesiada
potwierdzam program na plakatach i ulotkach porażka, wszystko trzeba szukac w internecie, o występie Piwowskiego ktorego uwielbiam dowiedzialem sie ze slubice24 po fakcie
Nie zmiescilo sie w jednym komentarzu, dlatego skoncze moje przemyslenia drugim postem:
Za mało otwartej promocji lokalnych tworców kultury, np. wspaniałych lokalnych fotografów. Zamknięte warsztaty dla ograniczonej liczby osób to jednak nie to samo, co otwarta promocja tego, co nasze słubickie. Na fotorelacji z otwarcia w CP wystawy fotografii nie-słubickich studentów widać, ze byli na niej niemal wyłącznie organizatorzy i autorzy prac a nie słubiczanie.
Corka poszła do CP na spotkanie z Pawłem Delągiem a pan w recepcji nic nie wiedział o spotkaniu i wrociła zawiedziona do domu.
Ostatnia sprawa, wobec której nie mozna przejśc obojętnie to rwanie się na organizację festiwalu szuki bez odpowiedniej infrastruktury - kina z prawdziwego zdarzenia choćby studyjnego (bo te salkę na parterze SMOK-a kinem trudno nazwac) i sceny teatralnej, na ktorej mógłby gościc Teatr Stary z Krakowa. Polacy musieli iść na polską sztukę do... Kleist-Forum we Frankfurcie.
Osobiście jestem za powrotem sprawdzonego Swięta Hanzy a nie kombinowaniem na siłę z festiwalem Most.
Ludzie! Jeszcze tak nie było do tej pory tyle atrakcji kulturalnych.Król Edyp - poczytajcie sobie i wyciagnijcie wnioski.Nie sztuką jest się napić ale dobrze się bawić wiedzą.Jest świetnie .Brawo dla organizatorów Wielkiego koncertu z Tvp2.Byłam pod wrazeniem.Święto Hanzy ,wspominam tylko wielkie kramy z piwem itp.
Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.
Komentarze
Nie sądziłam,że mi się aż TAKA AWANDARDA spodoba.
Jestem pod wrażeniem.
Błędem było zamykanie mostu, czego dowiódł wypadek przed Swieckiem i paraliz komunikacji samochodowej z Niemcami. Plakaty uliczne dotyczące Hanzy i Mostu nie zawierały godzin poszczególnych wydarzeń, a jedynie ogólnikowe informacje, a to spory minus. Program w internecie nie jest usprawiedliwieniem.
Przy otwarciu na moście wierchuszka urzędników i nieco słubiczan przybyłych raczej z ciekawości albo dla darmowych kanapek z cebulą, niz z miłości do muzyki T. Stanko.
Godzina mainstreamowej, komercyjnej muzyki - lekkiej, łatwej i przyjemnej, bo rozpoznawalnej i meczonej do zdarcia na antenie radiowej i telewizyjnej. Miałem cicha nadzieję, ze kazdy wykonawca zaprezentuje 4-5 piosenek i koncert potrwa co najmniej do północy, a tu lipa... Gawiedz mogła jednak poskakać i podleczyć kompleksy zdjęciami przy ściance z tzw. "gwiazdami". To chyba jedyny plus w tym smutnym jak "nie wiem co" mieście.
koncerty takie jak Stańko czy sztuka Klaty to perełki i chwała organizatorom, ale to nie na Słubice niestety, tu rządzi disko i biesiada
potwierdzam program na plakatach i ulotkach porażka, wszystko trzeba szukac w internecie, o występie Piwowskiego ktorego uwielbiam dowiedzialem sie ze slubice24 po fakcie
Za mało otwartej promocji lokalnych tworców kultury, np. wspaniałych lokalnych fotografów. Zamknięte warsztaty dla ograniczonej liczby osób to jednak nie to samo, co otwarta promocja tego, co nasze słubickie. Na fotorelacji z otwarcia w CP wystawy fotografii nie-słubickich studentów widać, ze byli na niej niemal wyłącznie organizatorzy i autorzy prac a nie słubiczanie.
Corka poszła do CP na spotkanie z Pawłem Delągiem a pan w recepcji nic nie wiedział o spotkaniu i wrociła zawiedziona do domu.
Ostatnia sprawa, wobec której nie mozna przejśc obojętnie to rwanie się na organizację festiwalu szuki bez odpowiedniej infrastruktury - kina z prawdziwego zdarzenia choćby studyjnego (bo te salkę na parterze SMOK-a kinem trudno nazwac) i sceny teatralnej, na ktorej mógłby gościc Teatr Stary z Krakowa. Polacy musieli iść na polską sztukę do... Kleist-Forum we Frankfurcie.
Osobiście jestem za powrotem sprawdzonego Swięta Hanzy a nie kombinowaniem na siłę z festiwalem Most.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.