Jak ciekawie na scenie opowiedzieć historię o narodzeniu Jezusa? Tak, to możliwe! Przekonała się o tym publiczność zebrana w Słubickim Miejskim Ośrodku Kultury. 15 stycznia odbyły się tam powiatowe eliminacje Lubuskich Spotkań Jasełkowych, które są jednym z elementów Programu Promocji Twórczości Dzieci i Młodzieży PRO ARTE. Przypomnijmy, ten program w naszym województwie realizuje Regionalne Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze oraz samorządy lokalne, domy, ośrodki i centra kultury.
Do słubickich eliminacji zgłosiły się trzy grupy: młodzi artyści ze świetlicy wiejskiej w Świecku, Mądre Sowy z Przedszkola Miejskiego nr 3 w Gubinie i Teatr Małe CoNieco ze Szkoły Podstawowej z Czarnowic. Grupa z Gubina nie dojechała, więc ostatecznie widzowie i jury obejrzeli dwa przedstawienia.
Jako pierwsze swoją jasełkową historię opowiedziały dzieci ze Świecka. Zagrały lekko, z dziecięcą prostotą i radością – choć pojawiła się i trema. Nie ma co się dziwić, na dużej scenie, przed publicznością gra się trudniej.
Jako drugi na scenę wszedł teatr z Czarnowic. Pokazał historię nieco inną niż zwykle: opowiedzianą z perspektywy zwierząt, które były w stajence. A między nimi jak między ludźmi: kłótnie, wyciąganie starych przewinień i rozliczanie za nie, obmowy a nawet bójki… Niespodziewany gość, osiołek, spotkał się z odrzuceniem z ich strony. Dopiero kiedy wyjaśnił, kogo przywiózł na swoim grzbiecie, wiadomość, że w stajence narodziło się niezwykłe dziecko, sprawiło, że i zwierzęta zastanowiły się nad swoim zachowaniem. Przedstawienie dopełniła muzyka grana na żywo na akordeonie i bębnie.
To właśnie mali aktorzy z Czarnowic otrzymali nominację do etapu wojewódzkiego, grupa ze Świecka otrzymała wyróżnienie od jury, w którego składzie zasiedli m.in. Małgorzata Pasternak (SMOK) oraz Henryk Lechelt.
- Jak się pozwala dzieciom robić swoje, to wychodzą naprawdę fajne rzeczy. Potem należy je ociosać, ale to właśnie o to w tym chodzi. Wszystko w swoim czasie. Nie jestem niezadowolony – mówi z uśmiechem Krzysztof Irysik, który wraz z żoną od 23 lat prowadzi Teatr Małe CoNieco. Instruktor przyznaje, że scenariusz tego spektaklu powstał już 15 lat temu. A muzyka pochodzi z książki z 1863 roku. – Nie graliśmy tego ani razu, próbowaliśmy, ale wtedy się nie udało. Żona zaproponowała powrót do tego scenariusza i zrobiliśmy to wspólnie – podsumowuje K. Irysik.
Finał wojewódzki, oczywiście z udziałem Teatru Małe CoNieco, odbędzie się 30 stycznia.
Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii z przeglądu.
View the embedded image gallery online at:
https://slubice24.pl/wiadomosci/kultura/13687-teatr-male-conieco-z-nominacja-na-wojewodzkie-jaselka#sigProId15d369d771
https://slubice24.pl/wiadomosci/kultura/13687-teatr-male-conieco-z-nominacja-na-wojewodzkie-jaselka#sigProId15d369d771