Amatorom wyskokowych trunków niestraszne kontrole policji. W miniony weekend funkcjonariusze zatrzymali kolejnych kilku nietrzeźwych kierowców. Niechlubny rekordzista miał prawie 2,5 promila.
Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Słubicach na co dzień kontrolują trzeźwość kierowców poruszających się po drogach naszego powiatu. Niestety, możliwość utraty prawa jazdy, a nawet znalezienia się w więzieniu, nie odstraszają amatorów jazdy na podwójnym gazie. Siedmiu z nich, złapanych w ciągu ostatniego weekendu, poniesie konsekwencje.
Dwóch kierowców, u których badanie na zawartość alkoholu wykazało poniżej 0,5 promila, odpowie za wykroczenie. Pozostałych pięciu, którzy przekroczyli tę normę, zostanie postawionych przed sądem i odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym. Niechlubnym rekordem może poszczycić się 45-letni mieszkaniec powiatu słubickiego, który kierował autem mając prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Za jazdę pod wpływem alkoholu prawo przewiduje każdorazowo odebranie uprawnień do kierowania pojazdami. O długości zakazu zdecyduje sąd. Dodatkowo za prowadzenie po pijanemu można trafić do więzienia nawet na dwa lata.
W 2016 roku słubicka drogówka sprawdziła trzeźwość kierowców prawie 32 tysiące razy. W tym roku, jak mówią policjanci, częstość kontroli będzie jeszcze większa. Funkcjonariusze przypominają również, że w przypadku zauważenia osób lub pojazdów powodujących zagrożenie na drogach, można poinformować mundurowych dzwoniąc pod numery alarmowe 997 lub 112.