Zarząd powiatu słubickiego wydał oświadczenie w którym informuje o bieżącej sytuacji w powiecie. Zdaniem obecnie rządzących w naszym samorządzie zapanował spokój, a zadania powiatu realizowane są w należyty sposób.
Zapraszamy do zapoznania się pełną treścią oświadczenia (pisownia oryginalna).
---
Od pewnego czasu w powiecie słubickim zagościł spokój. Spokój, który był tak potrzebny po różnego rodzaju niepotrzebnych i skandalicznych perturbacjach, jakich świadkami byli zarówno mieszkańcy naszego powiatu, jak i całego kraju.
Niestety, pewna grupa osób, do której - co gorsza – należy także kilku powiatowych radnych, w dalszym ciągu pragnie destabilizacji pracy powiatu. Ich kuriozalna, a przede wszystkim bardzo kosztowna idea zorganizowania wśród mieszkańców referendum w sprawie odwołania obecnej Rady Powiatu, jest zupełnie nie na miejscu. Pomysłodawcy owej inicjatywy, jako uzasadnienie swoich działań, mętnie wskazują na nieprawidłowe działania Rady Powiatu, nie potrafiąc jednocześnie wskazać konkretnych argumentów, które pokrywałyby się z ich tezami.
Widać tutaj, że niepogodzenie się z porażką członków obecnej opozycji licuje z żenującą wręcz chęcią odwetu na większości radnych. Tych samych radnych, dzięki którym powiat funkcjonuje wreszcie prawidłowo, ma ambitne plany, a wszystkie uchwały przyjmowane są zdecydowaną przewagą głosów. Czy właśnie dlatego ludzie ci mają zniknąć z samorządowego życia powiatu?
Zadziwiające jest również to, iż cała referendalna akcja została zapoczątkowana tuż po ogłoszeniu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny wyroku, który jednoznacznie stwierdził, kto ma zasiąść w fotelu starosty. Wcześniej, gdy funkcję tę sprawował Piotr Łuczyński, inicjatorzy nie mieli zastrzeżeń do pracy Rady Powiatu. Można więc z całą stanowczością przypuszczać, że działania organizatorów referendum mają na celu nie tylko destabilizację pracy powiatu, ale także odwrócenie publicznej uwagi od spraw naprawdę istotnych, które część z tych osób wyraźnie chce ukryć.
Teraz, gdy zadania powiatu są realizowane w sposób należyty, trzeba powiedzieć sobie wprost: kolejne zamieszanie pogłębi istniejące spory i napięcia wokół powiatu słubickiego, które, także za sprawą inicjatorów wspomnianego referendum, towarzyszą mu niestety od kilkunastu miesięcy.
Marcin Jabłoński - starosta
Leopold Owsiak - wicestarosta
Amelia Szołtun - członek zarządu
Danuta Sawicka - członek zarządu
Jan Maślakiewicz - członek zarządu
Komentarze
Bo jakby co, to u mnie też panuje spokój. Do kogo mam z tym iść?
Natomiast jak ciebie, to tak bardzo trapi, to umów się na audiencję w Starostwie i będzie gitara.
A jak już się czymś che obecny Zarząd chwalić, to niech zaczną od TTOC. Czekam, nie tylko zresztą ja, z niecierpliwością.
Jaki spokój? Wszyscy mają pełne portki. Już nawet nie chodzi o referendum, tylko 5,5 mln długu, które Dajczak w każdej chwili może uruchomić w egzekucji. Nie ma pieniędzy na nic. 21 mln długów (a może już więcej) przy niecałych 20 latach historii powiatów. Takie osiągnięcia mają zawodowi samorządowcy: Bycka, Owsiak, Jabłoński, Pisarek itd.
Przegraną sprawę o TTOC Jabłoński zawdzięcza sobie i ma teraz okazję wykazać się jak ten problem załatwić, a nie ma zielonego pojęcia jak to zrobić przy konflikcie z wojewodą. Nie ma dochodów z TTOC w budżecie na 2017 r. Toczą się postępowania karne.
Tymczasem zawodowy menedżer za publiczne pieniądze pisze oświadczenia i każe je podpisywać swoim totumfackim. Żenada.
Jeżeli jest dobrze to nie ma powodu o tym ciągle wszystkich zapewniać. Ludzie sami to potrafią ocenić.
Powiat jest nasz - MIESZKAŃCÓW !!!
P.s.Podoba mi się ta asystentka prezesa,
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.