Chwile grozy przeżyła starsza kobieta przechodząca przez pasy na wysokości stacji Aral. Pędzący z dużą prędkością samochód Poczty Polskiej omal jej nie przejechał. Całe zdarzenie zarejestrował na wideo jeden z naszych czytelników.



Do zdarzenia doszło 4 sierpnia, tuż przed południem. Nasz czytelnik (dane do wiadomości redakcji) wyjeżdżał akurat z parkingu przy Intermarche. Miał włączoną kamerkę samochodową, która rejestruje wszystko, co dzieje się w trakcie jazdy.

Na nagraniu widać jak przed przejściem dla pieszych zatrzymuje się jeden z pojazdów, by ustąpić miejsca starszej kobiecie. Gdy ta rusza i po chwili znajduje się w połowie drogi, na drugim pasie ruchu pojawia się inny pojazd. Kierowca pędzi z dużą prędkością, wjeżdża na pasy i omal nie potrąca przerażonej kobiety.

Naszego czytelnika sytuacja bardzo zbulwersowała. Na nagraniu czuć emocje, pada kilka nieparlamentarnych słów. Rusza drugim pasem i próbuje wyjaśnić kierowcy, że popełnił błąd. Ten jednak ignoruje jego uwagi.

- Ten człowieka prowadził bezmyślnie. To nie było drobne wykroczenie, które każdemu się może zdarzyć. Gdyby chociaż zreflektował się i poczuł do winy. Uważał jednak, że tak mu wolno, że wszystko jest ok. Coś takiego trzeba zwalczać - napisał w emailu przesłanym do naszej redakcji.

Feralny pojazd należał do Poczty Polskiej. Nasz czytelnik zapisał dane auta, na stopklatce z filmu są widoczne jego numery rejestracyjne, a na nagraniu widnieje dokładna data i godzina.

Informacja o zdarzeniu oraz film trafiły już do słubickiej policji, która obiecała zająć się sprawą. Prośbę o komentarz przesłaliśmy także do rzecznika prasowego Poczty Polskiej.