Mamy drugi przypadek świńskiej grypy w Słubicach. U 60-letniego pacjenta słubickiego szpitala wykryto wirusa AH1N1. Stan mężczyzny jest poważny, w szpitalu wprowadzono bezwzględny regulamin odwiedzin.
Pacjent przebywa na oddziale intensywnej terapii, jest podłączony do respiratora. Jego organizm był już wcześniej osłabiony innymi dolegliwościami.
- Pacjent przebywał w naszym szpitalu z innego powodu. Jego organizm był bardzo osłabiony, miał niską odporność, w międzyczasie złapał grypę. Objawy były bardzo silne, okazało się, że to wirus tzw. świńskiej grypy - wyjaśnia prezes szpitala Wojciech Włodarski.
Szpital natychmiast podjął radykalne środki bezpieczeństwa. Wprowadzono bezwzględny zakaz odwiedzin (do odwołania), dla personelu szpitala zamówiono preparaty antywirusowe, salowe częściej niż dotychczas dezynfekują miejsca mogące być siedliskami wirusów jak klamki, parapety itp. Powołano też sztab kryzysowy, który na bieżąco monitoruje sytuację.
Szef słubickiej lecznicy apeluje do pacjentów przychodzących do poradni, żeby odłożyli planowaną wizytę, jeśli to możliwe. Zastanawia się też nad wprowadzeniem miejsca, gdzie będą izolowani pacjenci przychodzący na SOR z objawami grypowymi. Już teraz dla pacjentów mają być dostępne maseczki ochronne na twarz.
Tu drugi potwierdzony przypadek świńskiej grypy w Słubicach. Kilka dni temu pisaliśmy o pierwszym z nich. Na początku lutego obecność wirusa AH1N1 stwierdzono u młodej kobiety, jednak nie miała ona żadnych powikłań i była leczona ambulatoryjnie. Wyzdrowiała.
Czy będą kolejne zachorowania? W szpitalu w Słubicach przebywa jeszcze jeden pacjent z silnymi objawami grypowymi. Jest pod ciągłą obserwacją. O sprawie będziemy informować.