Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Na początku lutego zrobiło się głośno za sprawą doniesień medialnych na temat wirusa świńskiej grypy, który miał pojawić się w Słubicach. Pojawiło się wiele sprzecznych informacji, sprawdziliśmy więc jak jest naprawdę. Okazuje się, że w naszym mieście zanotowano już jeden taki przypadek.

Takie informacje potwierdził słubicki Sanepid. Świńska grypa została zdiagnozowana dwa tygodnie temu u kobiety w średnim wieku. Pacjentka nie była hospitalizowana, nie miała żadnych powikłań i po przejściu terapii wróciła do zdrowia.

- Chorobę wykryto u niej w czasie rutynowych badań w ramach programu nadzoru nad grypą SENTINEL. Program powstał po to, żeby wiedzieć jakie szczepy wirusa grypy krążą w naszym środowisku i żeby wiedzieć jak im przeciwdziałać i jakie szczepionki tworzyć - wyjaśnia Jadwiga Caban-Korbas, szefowa Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Słubicach.

Badanie kobiety przeprowadzał lekarz rodzinny. Pacjentka była w dobrym stanie zdrowia, nie cierpiała na żadne inne dolegliwości, więc była leczona w domu. To jak na razie jedyny potwierdzony przypadek obecności wirusa AH1N1, czyli tzw. świńskiej grypy. Od początku stycznia w powiecie słubickim do badań w ramach programu SENTINEL zgłoszono 21 przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę

szpital
W szpitalu w Slubicach jak na razie nie stwierdzono świńskiej grypy

A jak wygląda sytuacja w szpitalu w Słubicach? Pogłoski o pojawieniu się wirusa dementuje szef słubickiej lecznicy Wojciech Włodarski. – Jak na razie w naszym szpitalu nie odnotowano żadnego zachorowania na świńską grypę – przekazał w rozmowie z naszą redakcją. Mimo tego władze szpitala zapobiegawczo ograniczyły swobodę odwiedzin chorych.

Podyktowane to było względami bezpieczeństwa, gdyż do szpitala trafił pacjent z bardzo silnymi objawami grypy. Profilaktycznie został odizolowany. Trwają szczegółowe badania laboratoryjne – wyjaśnia prezes szpitala Wojciech Włodarski. Wyniki badań będą znane wkrótce. Do odwołania jednak obowiązywać będzie ograniczenie wizyt w szpitalu.

---

Trwa szczyt sezonu grypowego. Lekarze i epidemiolodzy radzą, aby nie lekceważyć objawów grypy i przeziębienia. Szczególnie gdy wystąpią u osób starszych, dzieci, kobiet w ciąży i przewlekle chorych pacjentów. W przypadku zwykłej grypy, jak i tej wywołanej wirusem AH1N1, najgroźniejsze są powikłania. Objawy obu gryp są podobne: gorączka (powyżej 38,5 st. C), ból głowy, kaszel, bóle mięśni i ogólne złe samopoczucie. Kiedy nas dotkną, należy niezwłocznie udać się do lekarza.

Sanepid apeluje, aby teraz szczególnie dbać o higienę – myć jak najczęściej ręce, unikać dużych skupisk ludzkich, szczepić się i wzmacniać odpowiednim odżywianiem, bogatym w owoce i warzywa. Należy także często wietrzyć mieszkania, zaniechać kontaktów sprzyjających przenoszeniu się wirusów oraz zakrywać usta i nos podczas kaszlu i kichania.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.