31 marca około godziny 16.30 na ul. Piłsudskiego doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklem. Jak donoszą nam czytelnicy kierowca motoru został przewieziony do słubickiego szpitala. Na razie nie wiadomo co było przyczyną zdarzenia. {multithumb popup_type=greybox}
Policja zabezpieczyła teren wypadku i długo ustalała okoliczności zdarzenia. Więcej informacji o wypadku postaramy umieścić już wkrótce.
Komentarze
Jednak sa, tez takie wypowiedzi, ktore pochwalaja szalenstwa na drodze, dodatkowo sa tez tego przyklady \"na miescie\".
Jezdzi od pewnego czasu po Slubicach jakies byle co, w sraczkowatym kolorze maskujacym, ktore w ten sposob przedluza swojego niby czlonka. Takie wlasnie okazy psuja opinie innym motocyklistom.
Jednak sa, tez takie wypowiedzi, ktore pochwalaja szalenstwa na drodze, dodatkowo sa tez tego przyklady "na miescie".
Jezdzi od pewnego czasu po Slubicach jakies byle co, w sraczkowatym kolorze maskujacym, ktore w ten sposob przedluza swojego niby czlonka. Takie wlasnie okazy psuja opinie innym motocyklistom.
ciekawość to pierwszy stopień do piekła:-) haha i naprawdę czasem nie zaszkodzi spojrzeć chodź na trochę w lusterko:-)
ciekawość to pierwszy stopień do piekła:-) haha i naprawdę czasem nie zaszkodzi spojrzeć chodź na trochę w lusterko:-)
może i takie okazy psują innym motocyklistą opinie ale po jakimś jednym wybryku jednego motocyklisty nie oceniajmy reszty..naprawdę jest nas wielu i dużo osób ma rozsądek i jeździ ostrożnie...
może i takie okazy psują innym motocyklistą opinie ale po jakimś jednym wybryku jednego motocyklisty nie oceniajmy reszty..naprawdę jest nas wielu i dużo osób ma rozsądek i jeździ ostrożnie...
Co robil, a no sobie popierdzeilal jakis czas temu z przesadzonymi predkosciami, \"skakal\" z pasa na pasa po dwupasmowce, no i debesciak skaracal sobie droge przez wysepki na przejscu dla pieszych.
Zachowanie smarkacza, ktory dostal zabaweczke na 5-10 minut i musial ja przetestowac oraz pochwalic sie wszystkim na dzielnicy.
Nie on pierwszy i nie ostatni, nie jest to wybryk pojedynczego osobnika, takich jest wiecej.
Co robil, a no sobie popierdzeilal jakis czas temu z przesadzonymi predkosciami, "skakal" z pasa na pasa po dwupasmowce, no i debesciak skaracal sobie droge przez wysepki na przejscu dla pieszych.
Zachowanie smarkacza, ktory dostal zabaweczke na 5-10 minut i musial ja przetestowac oraz pochwalic sie wszystkim na dzielnicy.
Nie on pierwszy i nie ostatni, nie jest to wybryk pojedynczego osobnika, takich jest wiecej.
Ciekawa osobowość.
Ciekawa osobowość.
Albo moj biorytm dzis jest do dupy albo jej.
Albo moj biorytm dzis jest do dupy albo jej.
Tak wiec ja życzę \"m\" uśmiechu i wysiadam.
Tak wiec ja życzę "m" uśmiechu i wysiadam.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.