Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Słubiczanie są zadowoleni, czasem... leniwi, ale na pewno żądni wiedzy. Tak można podsumować kampanię "Zgnieć śmieć" oraz wyniki przeprowadzonej ankiety. Akcji promujących i edukacyjnych było wiele. 30 listopada podsumowano kilka tygodni intensywnych działań.

Kampania „Zgnieć śmieć”, której byliśmy patronem, rozpoczęła się 21 października. Jej organizatorem była gmina Słubice oraz Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych i Zakład Usług Wodno-Ściekowych.

W ramach kampanii akcji odbyło się kilkanaście proekologicznych spotkań w szkołach. Wzięło w nich udział blisko 400 uczniów. Były spotkania z mieszkańcami. Rozdano tysiąc zgniatarek do plastikowych butelek. Prowadzona była akcja informacyjna, warsztaty z recyklingu i upcyklingu, a na koniec międzyszkolne zawody o tytuł „Najbardziej ekologicznej szkoły w Słubicach”.

Co myślimy o segregacji

Podczas rozdawania mieszkańcom zgniatarek, pytano ich w ankietach, co szwankuje w systemie segregacji odpadów w gminie Słubice i czy jest on jasny.

- Ponad 95 proc. odpowiedzi było twierdzących. Z ankiet dowiedzieliśmy się też, że głównym powodem problemów z segregacją jest… lenistwo. Uważa tak prawie połowa ankietowanych. Kolejne powody to: brak czasu, brak odpowiednich pojemników do segregacji i brak odpowiednich kampanii informacyjnych – wylicza Beata Bielecka, rzecznik UM. Mieszkańcy podkreślali także, aby akcji jak ta, było więcej. Szczególnie tych skierowanych do uczniów szkół.

Zdolni i kreatywni

Okazuje się tymczasem, że wiedza uczniów o segregacji jest imponująca, a same pociechy mają w sobie wielki ekologiczny potencjał. W konkursie na „Najbardziej ekologiczną szkołę w Słubicach”, w którym liczyła się wiedza na temat segregacji odpadów, bezkonkurencyjne było Gimnazjum nr 1, tuż za nim była SP3 i Gimnazjum nr 2. Na kolejnych miejscach uplasowały się SP2 i SP1. Dzieciaki i młodzież dali popis niezwykłej kreatywności podczas warsztatów recyklingu i upcyklingu, które odbyły się na zakończenie kampanii w CP.

Inspirowały je Magdalena Witkowska i Beata Jaworska. Z odpadów powstawały magiczne ozdoby i dekoracje świąteczne. Pozornie bezużyteczne przedmioty, za sprawą techniki zdobienia decoupage, zmieniały się w śliczne bibeloty, puzderka, wazony i elementy wystroju wnętrz.

- Pracowaliśmy na słoikach, szklanych butelkach, kartonikach, puszkach. Były nawet filiżanki. Na moje warsztaty trafiły same zdolne bestie – cieszy się Beata Jaworska.

Czarodziejskie drewno

Prawdziwe cuda powstały podczas warsztatów prowadzonych przez Dariusza Zboinę, który wprowadził uczestników w świat wyrobów z drewna. Serca, choinki, anioły, a nawet rybki spełniające marzenia, wszystko to zostało wyczarowane z drewnianych desek, a potem własnoręcznie ozdobione.

Segregacja to konieczność

- Akcją chcieliśmy przekonać mieszkańców, że warto segregować śmieci, bo płynie z tego masa korzyści – podkreśla burmistrz Tomasz Ciszewicz. – Przez zgniatanie butelek zmniejszamy objętość śmieci o 80%. Dla przykładu jedna niezgnieciona plastikowa butelka zajmuje w śmietniku tyle miejsca, ile czternaście zgniecionych! – dodaje.

Skutki niestosowania segregacji będą dotkliwe i poczują je słubiczanie. - Z roku na rok podnoszone są wymagania dotyczące odzysku poszczególnych surowców czy recyclingu. Jeśli gmina nie sprosta przepisom i nie zwiększy udziału odpadów segregowanych w odbieranych odpadach ogółem, będzie płacić kary, co oczywiście wpłynie na koszty jakie trzeba ponosić za wywóz śmieci – zaznacza burmistrz Ciszewicz. 

Galeria zdjęć z finału

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.