Dziś we wczesnych godzinach popołudniowych doszło do pożaru mieszkania w jednym z budynków przy ul. Paderewskiego. Dwie osoby zostały odwiezione do szpitala, na miejscu są ekipy ratownicze.

Jak poinformował naszą redakcję Marek Koroluk z Państwowej Straży Pożarnej, zgłoszenie o zdarzeniu strażacy otrzymali około godz. 14.15.

Wydobywający się dym zauważyli młodzi ludzie przebywający na pobliskim podwórku. Oni też wskazali strażakom miejsce zdarzenia. Paliło się mieszkanie w jednej z 6-rodzinnych kamienic przy ul. Paderewskiego. Ogniem zajęte były dwa pomieszczenia na parterze - kuchnia oraz pokój.

W akcji ratowniczej brały dwie jednostki Państwowej Straży Pożarnej oraz jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej. Wezwano także pogotowie ratunkowe, policję, zarządcę nieruchomości oraz pogotowie gazowe. Na miejsce zjawiły się również miejskie służby kryzysowe.

W mieszkaniu przebywały dwie kobiety - jedna wyszła o własnych siłach, druga została wyprowadzona. W związku z tym, że istniało podejrzenie zatrucia tlenkiem węgla obie kobiety zostały hospitalizowane. Ponadto z budynku ewakuowano jeszcze 10 osób, jednak ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Przedstawiciel strażaków powiedział nam, że na chwilę obecną nie jest znana przyczyna pożaru. Akcję utrudniała duża ilość dymu, w pomieszczeniu znajdowało się wiele łatwopalnych przedmiotów.

Na miejsce zdarzenia udał się przedstawiciel Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, gdyż na suficie mieszkania objętego pożarem pojawiły się pęknięcia. Strop był najprawdopodobniej drewniany i musi zostać sprawdzone, czy budynek nie grozi zawaleniem.

-----
Aktualizacja z dnia 11.01.2015
Najnowsze informacje w sprawie pożaru: na chwilę obecną obie kobiety są nadal hospitalizowane, ale ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ich rodzina została powiadomiona o zdarzeniu. Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdził, że nie ma uszkodzeń budynku i pozostali lokatorzy mogli bezpiecznie wrócić do swoich mieszkań. Mieszkanie w którym wybuchł pożar zostało zabezpieczone przez policję. Będzie wymagało gruntownego remontu (jest to mieszkanie komunalne). W akcji ratowniczej brała udział także jednostka OSP, która zajęła się oddymianiem budynku. W poniedziałek sprawą ma zająć się także gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Powyższe informacje przekazał naszej redakcji Roman Filończuk, szef Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.