Przy Szkołach Podstawowych nr 2 i nr 3 w Słubicach powstały nowe place zabaw dla dzieci. Inwestycje zostały zrealizowane dzięki współpracy obu szkół z Fundacją Zielonej Doliny Odry i Warty w Górzycy.
- Nowe place pozwolą aktywniej i bezpieczniej spędzić czas najmłodszym. Zamontowane urządzenia wykonane są z drewna i posiadają odpowiednie certyfikaty. Teren wokół placów został zniwelowany i ogrodzony - informuje Urząd Miejski w Słubicach.
Całkowity koszt inwestycji wyniósł 74 tys. złotych. 60 tysięcy to środki zewnętrzne, a pozostała kwota została pokryta z budżetu gminy.
Komentarze
~mama 6-latka
A tak poważnie, to nie wiem jak w "trójce" ale do "dwójki" to bym raczej sześciolatka nie posyłał. Co z tego, że jest plac zabaw jak brak jest szafek i dzieciaki muszą wszystkie książki dźwigać w i tak przeciążonych plecakach. Po za tym "trójka" wydaje mi się bardziej kameralna i przytulniejsza dla takich maluchów, bo po pierwsze szkoła jest mniejsza, a po drugie i najważniejsze brak jest tego całego "bydła" z gimnazjum.
Od siebie dodałabym jeszcze rewię mody na akademiach (część kadry na szczęście przychodzi "normalnie" czyli elegancko i skromnie ubrana) oraz nie do końca wiadomo o czym przemowy podczas pierwszej części (sala gimnastyczna) zebrań.
Moje dzieciaki też chodzą do "dwójki", co nie zmienia faktu, że znam jej plusy i minusy. Szafki, to był tylko przykład, z którego było by więcej pożytku niż z placu zabaw.
Generalnie, to okazuje się, że wszyscy są mniej lub bardziej zadowoleni z wyboru szkoły, jednak jakoś "trójka" z racji wielkości i umiejscowienia bardziej mi pasuje do sześciolatków niż pozostałe podstawówki.
A jeżeli w "trójce" dzieją się takie "straszne" rzeczy, to gdzie są i co z tym robią rodzice?
Bo jakoś nie che mi się wierzyć, że policja przyjeżdża do takich pierdół jak przekleństwa. Albo ktoś coś mocno przeinacza, albo policjanci za bardzo się nudzą.
Niezależnie od tego czy się to komu podoba, komuna się skończyła a obecny ustrój, przynajmniej z założenia, polega m.in. na tym, że jednostka może wszystko to co nie jest zakazane, natomiast Panstwo (czyt. również urzędnicy) może tylko to, co ma wyrażnie wskazane w przepisach prawa. A mycia głowy, czy pretensji do zmiany fryzur uczniów nijak znależć w kompetencjach nauczycieli nie można.
polecam zobaczyć na stronie ZAO jak wypadla ogółem "trojka" na tle pozostałych szkol w Slubicach, no ale cóż, możemy przecież cieszyć się z placów zabaw, w końcu po to jest szkola, żeby bawić nasze dzieci :) A tak już zupełnie bez zgryźliwości to place zabaw fajne są :)
Place zabaw powinny być koło domu, a koło szkoły super boiska i dobrze wyposażone pracownie. O pedagogach lubiących dzieci nie wspomnę.
I jakby tak rodzice własnymi dziećmi się zajęli, to byłby raj na ziemi.
1 kwietnia 2014 r. odbył się sprawdzian będący podsumowaniem edukacji w szkole podstawowej...Za poprawne wykonanie wszystkich zadań można było otrzymać 40 punktów. Wyniki sprawdzianu podawane są w punktach. A w zestawieniu widać, że szkola nr 3 otrzymala punktów 23,52? Więc w czym była najlepsza?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.