Policjanci z Wydziału Kryminalnego ze Słubic zatrzymali mężczyznę, który dokonał kradzieży sprzętu elektronicznego oraz portmonetki z dokumentami i kartami płatniczymi. Sprawca zgłosił się do poszkodowanej kobiety i zażądał znaleźnego.
Do zdarzenia doszło w noc wigilijną. Z relacji policji wynika, że nieznany mężczyzna wszedł do jednego z domków jednorodzinnych w Słubicach, po czym ukradł dwa laptopy, telefon komórkowy oraz portmonetkę z dokumentami i kartami płatniczymi. Na jednej z kart zapisany był nr PIN, złodziej korzystając z okazji, dwukrotnie wypłacił pieniądze z bankomatu. Łącznie około 500 złotych.
- Kilka dni po kradzieży do pokrzywdzonej kobiety zgłosił się mężczyzna, który twierdził, że znalazł portmonetkę z dokumentami oraz kartami bankowymi i zażądał znaleźnego. Kobieta zapłaciła za zwrot swojej własności, ale mężczyzną zainteresowali się kryminalni. Policjanci szybko ustalili, że znalazcą i złodziejem jest ta sama osoba i na początku stycznia br. zatrzymali słubiczanina podejrzewanego o tą kradzież - poinformowała naszą redakcję Magdalena Michlewicz, rzecznik KPP Słubice.
32-latkowi przedstawiono zarzuty kradzieży. W trakcie przesłuchania przyznał się do winy. Za popełnione czyny mężczyzna będzie odpowiadał jako recydywista, ponieważ w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. Pokrzywdzona kobieta oszacowała straty na 1500 zł.