Kolejne podróbki zatrzymali celnicy na słubickim bazarze. Tym razem była to spora partia damskich torebek. Ich wartość wg rynkowej ceny oryginalnych produktów to przeszło 400 tysięcy złotych.
Towar sprzedawał na jednym ze stoisk obywatel Bułgarii. Funkcjonariusze do dalszego postępowania zatrzymali 181 sztuk torebek, co do których istniało uzasadnione podejrzenie, że są podrabiane. Były wśród nich takie marki jak Prada, Burberry czy Louis Vuitton.
- Właściciele znaków towarowych potwierdzili, że zatrzymane towary są nielegalne. Zamierzają wystąpić na drogę sądową, aby dochodzić swoich praw - wyjaśnia Beata Downar-Zapolska
rzeczniczka prasowa Izby Celnej w Rzepinie.
[fot. Izba Celna w Rzepinie]
Komentarze
kupił to za parę stówek euro,a oni mu naliczyli już 400tyś. PLN
PRADA, LOUIS i inni dali mu wolną rękę
na przyszły tydzień nawiezie "świeżych" "oryginałów" i nic mu nie zrobią bo pewnie nie ma działalności a "szef" na którego jest działalnośc siedzi na Warnie
ten zaraz wyjedzie w jego miejsce pojawi się nowy-stary(na innym paszporcie)i tak w kółko Macieja
Będąc ostatnio na Słubickim bazarze zauważyłem , iż niektórzy kupcy handlujący podróbkami nie mają w ogóle poczucia rzeczywistości .
Obeszłem raptem trzy alejki naliczając kilkanaście podrobionych rzeczy .
M.in. takich firm jak Vans , Dolce& Gabana , Lacoste i Abercrombie&Fitch .
Ta ostatnia nie ma nawet sklepu na terenie Polski . no , ale ma stoisko na słubickim bazarku ha! ha!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.