
Do zatrzymania doszło podczas rutynowej kontroli na autostradzie A2. Funkcjonariusze wytypowali do kontroli samochód dostawczy marki Iveco. W trakcie kontroli kierowca busa twierdził, że wiezie do Berlina marynarki. Mężczyzna pokazał funkcjonariuszom co przewozi, ale gdy został poproszony o otwarcie drugich drzwi stwierdził, że jest to niemożliwe, ponieważ są uszkodzone.
W związku z tym kontrolujący prześwietlili pojazd skanerem przeznaczonym do prześwietlania pojazdów - Rapiscanem. Jak się okazało, w tylnej części busa był ukryty ładunek. Do jego wydobycia potrzebna była pomoc straży pożarnej.

- Pomoc jednostki Straży Pożarnej ze Słubic okazała się niezbędna, gdyż do otwarcia zepsutych drzwi potrzebny był specjalistyczny sprzęt. Kierowca nadal twierdził, że nie wiem o niczym podejrzanym w jego samochodzie - przekazała naszej redakcji Barbara Downar-Zapolska z Izby Celnej w Rzepinie.
Strażacy drzwi otworzyli, a celnicy ze Świecka wyciągnęli blisko 13,5 tysiąca paczek papierosów z rosyjską i białoruską akcyzą o wartości rynkowej ponad 130 tysięcy. Straty skarbu państwa oszacowano na ponad 220 tysięcy złotych. Szczegóły w tej sprawie ustali postępowanie karne skarbowe prowadzone przez Urząd Celny w Gorzowie Wlkp.
[fot. Izba Celna w Rzepinie]
Komentarze
zaraz nielegalne
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.