Wczoraj na terenie Słubic doszło do nietypowego zdarzenia. Słubicka policja otrzymała informację o kradzieży samochodu. Jak się później okazało samochodem przez pomyłkę odjechał inny kierowca.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 12:00 na jednym z parkingów w Słubicach. Do Komendy Powiatowej Policji zadzwonił mężczyzna, któy twierdził, że przypadkowo odjechał cudzym samochodem. Mężczyzna tłumaczył, że koleżanka poprosiła go, aby pojechał autem do mechanika. Kobieta poinformowała mężczyznę, gdzie stoi zaparkowana Honda Civic.
Gdy mężczyzna dotarł do warsztatu otrzymał telefon od kobiety z informacją, że odjechał nie tym samochodem co trzeba. Po chwili kierowca Hondy wrócił na miejsce skąd zabrał zaparkowany samochód i poinformował policjantów o całym zajściu.
Co ciekawe, mężczyzna nie miał najmniejszego problemu z dostaniem się do auta, ponieważ przekazane przez koleżankę kluczyki doskonale pasowały zarówno do zamka w drzwiach, jak i do stacyjki. Po wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia właściciele odzyskali swoje pojazdy.
Komentarze
ale ze i do hondy też pasują klucze od innej hondy
chyba ze ten sam typ zamka zamontowano w różnych samochodach
ale chciałbym zobaczyć minę tego gościa haha :)
będą latać z kluczykami i przemierzać, potem zawsze można powiedzieć, że się biedaczysko pomylił
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.