Szpital w Słubicach przeniósł kaplicę kościelną do piwnicy w skutek rozbudowy oddziału ratunkowego. Nowa lokalizacja szpitalnej kaplicy nie podoba się części mieszkańcom oraz radnemu powiatowemu Ireneuszowi Woźniakowi, którzy zbierają podpisy pod petycją protestacyjną.

Kilka miesięcy temu kaplica została przeniesiona piętro niżej, do pomieszczenia znajdującego się w podziemiach szpitala. - To element programu dostosowawczego szpitala do wymogów Ministerstwa Zdrowia. Ten oddział musi mieć m.in. własną izbę przyjęć, salę intensywnego nadzoru medycznego, diagnostykę, a na to potrzeba więcej pomieszczeń - powiedziała dyrektor szpitala Katarzyna Lebiotkowska w rozmowie z Gazetą Lubuską.

Dodatkowo lecznica zadbała o dobre warunki nowej kaplicy. Pomieszczenie zostało wyremontowane i posiada oddzielne miejsce do spowiedzi. Jak mówią pacjenci jest teraz spokojniej i intymniej. Teraz kaplica jest większa i można do niej wygodnie zjechać windą.

Jednak nie wszystkim przenosiny kaplicy przypadły do gustu. Całą sprawą zbulwersowany jest radny Ireneusz Woźniak. - Uważam, że na miejsce kultu powinno się przeznaczyć godniejsze pomieszczenie. Jestem katolikiem i ta sytuacja mnie bulwersuje - czytamy w GL.

Do działania zabrali się również parafianie z kościoła pw. Świętego Ducha w Słubicach. Rozpoczęli oni zbieranie podpisów pod petycją protestacyjną w sprawie nowej lokalizacji szpitalnej kaplicy. W akcję włączyli się również słubiccy przedstawiciele Radia Maryja. - Ja tego tak nie zostawię, będę interweniował do skutku – zapowiada radny I. Woźniak.

Jak zakończy się spór, na razie nie wiadomo. Jezus Chrystus modlił się na pustyni, a papież Jan Paweł II potrafił się modlić nawet podczas podróży samolotem. Czy jest zatem sens kruszenia kopii o miejsce do modlitwy, które powinno dawać modlącym ciszę i skupienie?

[źródło: Rzepin.net]