Na początku pożar gaszony był zarówno przez jednostki naziemne, jak i powietrzne (w akcji brał udział helikopter). Po zmiane warunków atmosferycznych helikopter odleciał, ale jak powiedział nam jeden ze strażaków, jego udział i tak nie miał większego sensu. Nad strefą unosiła się duża chmura dymu, która była widoczna z terenu Słubic.{multithumb}Jak oceniają eksperci ze służb ratunkowych, walka z żywiołem jest bardzo trudna, ze względu na to, że surowcem, który się pali jest drewno. Akcja gaszenia pożaru może potrwać nawet do rana. Sytuacji nie poprawiły nawet obfite opady deszczu, które przeszły nad Słubicami. Na dodatek spowodowały problem z dojazdem do strefy, gdyż drogi prowadzące w jej kierunku zostały zalane. Około godz. 22 nadal było widać wysokie płomienie.
Przyczyny pożaru jak na razie nie są znane. O sprawie będziemy informować na bieżąco.
[wideo: Szu$ciK]
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.