W sobotę na niestrzeżonym przejeździe kolejowym na drodze krajowej nr 22 doszło do zderzenia samochodu osobowego z lokomotywą. Jak się okazało kierowca pojazdu był pijany - miał prawie 0,5 promila alkoholu. Ponadto nie posiadał prawa jazdy.
Jak poinformowała słubicka policja, kierowca nie zastosował się do sygnalizatora świetlnego nadającego sygnał czerwony, wjechał na przejazd i doprowadził do zderzenia ze składem towarowym. Osobom podróżującym w pojeździe jak i załodze lokomotywy nic się nie stało.
Sprawca (30-letni mieszkaniec Gorzowa Wlkp.) odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, kierowanie pojazdem bez uprawnień i w stanie po użyciu alkoholu.
Ja jestem zdania, że takie typy powinny pokrywać chociaż część strat ponoszonych przez poszkodowanych. Naprawa lokomotywy pewnie troszkę pokosztuje. Czemu przewoźnik ma pokrywać to z własnej kieszeni?
sory, ale szkoda, że go nie skasowało do końca, jak można być tak bezmyślnym, bez prawka, na dodatek pijany....
zgadzam się z przedmówcami, takie osoby ZDECYDOWANIE powinny ponosić koszta swoich wybryków, ciekawe dlaczego w prawie nie ma tego zapisu... PKP zawsze pozostaje droga cywilna, ale to prawdziwa droga przez mękę cokolwiek odzyskać. Powinno być od ręki zabieranie część majątku lub wynagrodzenia na poczet pokrycia strat/
A co gdy zderzaja sie dwa auta i winny jest pijany kierowca, czy jest w prawie jakiś zapis, że ma zabulić poszkodowanemu straty materialne i np. zdrowotne? nie mówie tu o OC tylko w szerszym kontekście
Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto.
Rzetelne, obiektywne i najczęściej odwiedzane źródło informacji o Słubicach. Newsy, komentarze, zdjęcia, relacje, ogłoszenia, forum dyskusyjne. Zapraszamy!
Myślę, że to nie jest rozwiązanie, bo jak będzie chciał to i tak wsiądzie za kółko, nawet bez prawka.
:)
zgadzam się z przedmówcami, takie osoby ZDECYDOWANIE powinny ponosić koszta swoich wybryków, ciekawe dlaczego w prawie nie ma tego zapisu... PKP zawsze pozostaje droga cywilna, ale to prawdziwa droga przez mękę cokolwiek odzyskać. Powinno być od ręki zabieranie część majątku lub wynagrodzenia na poczet pokrycia strat/
A co gdy zderzaja sie dwa auta i winny jest pijany kierowca, czy jest w prawie jakiś zapis, że ma zabulić poszkodowanemu straty materialne i np. zdrowotne? nie mówie tu o OC tylko w szerszym kontekście