Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Na dworcu kolejowym w Rzepinie potrzebna była interwencja pirotechników

Kolejny raz służby zostały postawione na nogi w związku z bagażem pozostawionym na dworcu kolejowym w Rzepinie. I tym razem skończyło się na strachu, ale potrzebna była interwencja pirotechników z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp.

Sytuacja miała miejsce 13 stycznia w godzinach wieczornych. Policja otrzymała zgłoszenie o tym, że funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei ujawnili niezidentyfikowany bagaż na dworcu w Rzepinie. Walizka leżała obok ławki, a wokół nie było żadnych osób.

Przybyli na miejsce policjanci zabezpieczyli teren i wyznaczyli strefę bezpieczną. Wstrzymany został również ruch pociągów w rejonie dworca.

- W takich sytuacjach jest to działanie niezbędne, gdyż na tamtą chwilę nie była znana ani przyczyna pozostawienia bagażu, ani jego pochodzenie. W takich przypadkach przyjmuje się, że może on stwarzać zagrożenie – tłumaczy Ewa Murmyło z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.

Na miejsce skierowano pirotechników z Samodzielnego Pododdziału Kontrterorystycznego Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Powiadomiono też Powiatowe Centrum Zarządzani Kryzysowego, aby zapewnić pomoc podróżnym oczekującym w rejonie dworca.

Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że walizka nie zawiera żadnych niebezpiecznych substancji. Właściciela jednak nie znaleziono. Nad ustaleniem jego tożsamości pracują obecnie policjanci z komisariatu w Rzepinie.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 Garbicz 2025-01-14 13:07
Obecnie takie czasy, że ostrożność nie zaszkodzi. Mimo że pozostawienie bagażu jest całkiem normalne. Od zawsze zdarza się to ludziom w starszym wieku. Natomiast rzeczywiste nieszczęście może się wydarzyć w Garbiczu na działce nr ew. gr. 79/23, gdy obsunie się prawie pionowa wysoka skarpa pod obciążeniem pełnego piętrowego autobusu. Były tam znaki zakazujące wjazdu autobusom, ale zostały usunięte. Jest to nie tylko brak ostrożności, ale realne zagrożenie dla życia wielu osób. Co na to służby?
#2 damcio 2025-01-14 19:29
co na to służby?
pytałem znajomego z milicji to powiedział mi że zbadali ten grunt na skarpie i się okazało że nie obsunie się ona pod obciążeniem pełnego piętrowego autobusu
chyba że byłby to autobus dwupiętrowy lub posiadał tych pięter jeszcze więcej i musiałby być wypełniony po sufit razem z lukami bagażowymi
wtedy to mogłaby taka katastrofa nastąpić
ewentualnie jeszcze jakby ta skarpa była całkowicie pionowa a nie tylko "prawie"
uuuuu to wtedy już wystarczyłoby dwóch gejów na rowerze tandemie i wtedy też rums bums i po ptakach
wtedy moglibyśmy mówić o tzw. Prawie Kima- była skarpa i jej nima
#3 Garbicz 2025-01-14 21:00
@damcio, znajomy z milicji kłamie jak z nut. Prawda jest taka, że zbadali ten grunt i wyszło, że skarpa może się obsunąć pod zwykłym autobusem, a nie tylko piętrowym. Kto okłamuje ludzi, że jest inaczej, będzie współwinny nieszczęścia, które może się wydarzyć.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.