11 października odbyła się kolejna odsłona corocznej akcji Pola Nadziei. Tym razem wolontariusze i przyjaciele Hospicjum Domowego św. Wincentego a’Paulo sadzili żonkile na terenie parafii pw. Ducha Świętego.

Choć pogoda nie dopisała i padał deszcz, to rąk do pracy nie zabrakło. Tradycyjnie już na apel hospicjum odpowiedziały przedszkolaki oraz uczniowie ze słubickich szkół. Do wsadzenia cebulek kwiatów zaangażowali się również przedstawiciele służb mundurowych.

Wolontariuszy wspomagała burmistrzyni Słubic Marzena Słodownik, która wspólnie z prezesem hospicjum Przemysławem Szewielińskim oraz proboszczem parafii ks. Andrzejem Wawrzysiukiem przywitała gości i dziękowała im za pomoc.

- Patrząc na was, to tym polem nadziei jesteście wy. Najważniejsze, aby dobro szerzyć i aby dobro wzrastało. Zasadzajmy, a potem zbierajmy plony – mówiła podczas otwarcia.

Na zielonych skwerach wokół placu przed kościołem wsadzono ponad 1000 cebulek. Na wiosnę wyrosną z nich żonkile, które następie będą rozdawane mieszkańcom Słubic w zamian za dobrowolne datki. Cały dochód ze zbiórki jest co roku przeznaczany na pomoc dla podopiecznych słubickiego hospicjum.

Na zakończenie dzisiejszej akcji nie mogło się obyć bez poczęstunku. Napoje i słodycze dla wolontariuszy ufundował jeden ze stałych darczyńców hospicjum, słubicki market Lewiatan.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.