Nielegalni migranci coraz częściej próbują dostać się na zachód Europy także droga kolejową. Funkcjonariusze Straży Granicznej ze Świecka zatrzymali ostatnio czworo Gwinejczyków oraz obywatelkę RPA, których pobyt na terytorium naszego kraju był nielegalny. Wszyscy jechali pociągiem z Warszawy do Berlina.
Podczas kontroli Gwinejczyków okazało się, że żaden z nich nie posiada przy sobie dokumentów potwierdzających tożsamość oraz uprawniających do wjazdu i pobytu w Polsce. Ponadto w rozmowie z funkcjonariuszami cudzoziemcy oświadczyli, że zamierzali przekroczyć polsko-niemiecką granicę jadąc do celu podróży - Berlina. Pokazali także mundurowym wykupione cztery bilety kolejowe do Niemiec.
- Z uwagi na nielegalny pobyt w naszym kraju zostali zatrzymani – opowiada Paweł Biskupik, rzecznik lubuskich pograniczników. - Za popełnione wykroczenie, czyli nielegalne przekroczenie granicy, cudzoziemców pouczono. Wobec Gwinejczyków wszczęto postępowania administracyjne w sprawie zobowiązania do powrotu – dodaje.
Do czasu potwierdzenia ich tożsamości oraz wydania decyzji o konieczności wyjazdu z Polski, decyzją sądu wszystkich umieszczono w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.
W tym samym pociągu zatrzymano też obywatelką Republiki Południowej Afryki, która do kontroli, oprócz ważnego paszportu, okazała funkcjonariuszom wydaną na jej dane, podrobioną polską kartę pobytu.
- Kobieta została zatrzymana, usłyszała zarzut posłużenia się podczas kontroli podrobionym dokumentem, przyznała się do zarzucanego jej czynu i dobrowolnie poddała karze grzywny w wysokości 2250 zł – przekazał P. Biskupik.
Niezależnie od tego obywatelkę RPA zobowiązano w ciągu 10 dni do powrotu do kraju jej pochodzenia oraz orzeczono 2-letni zakaz ponownego wjazdu do państw strefy Schengen.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.