Szanowna Redakcjo. Wspaniałe zaproszenie na wycieczkę rowerową. Tylko zapomnieliście napisać, o której godzinie rozpoczyna się ta wycieczka.

Wycieczka rowerowa odbyła się w zaplanowanym terminie, lecz w odwrotnym kierunku, niż podano w powyższym artykule. Wyruszyliśmy z przewodnikiem spod ratusza we Frankfurcie nad Odrą. Pojechaliśmy obok stadionu i skręciliśmy na łąki nadodrzańskie. Dalej, leśnymi drogami i obok autostrady, dojechaliśmy do miejscowości Güldendorf. Po wyjechaniu z tej miejscowości skręciliśmy w lewo i drogą rowerową wzdłuż autostrady dojechaliśmy do miejscowości Brieskow-Finkenheerd. Skręciliśmy w lewo i drogą rowerową prowadzącą wałem przeciwpowodziowym i obok niego, nad Odrą, dojechaliśmy do miejscowości Aurith. Tam przepłynęliśmy promem przewożącym turystów i rowery na stronę polską, do Uradu. Z Uradu przez Kunice, Rybocice, Świecko i Słubice, po przebyciu ok. 45 km, dojechaliśmy do Frankfurtu nad Odrą i ok. godz. 16.30 zakończyliśmy wycieczkę. Szkoda, że w wycieczce uczestniczyło tylko 12 osób dorosłych (w tym niemiecki przewodnik i polski tłumacz) oraz dwoje dzieci. Niech żałują ci, co nie byli na tej wycieczce rowerowej. Możliwe, że przestraszyli się trasy o długości około 40 km.