Funkcjonariusze lubuskiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali nietrzeźwego kierowcę ciężarówki, który jechał z Estonii do Belgii. Mężczyzna „wydmuchał” prawie 0.5 promila alkoholu.
Do zdarzenia doszło 4 września, na autostradzie A2, w rejonie Miejsca Obsługi Podróżnych Gnilec. Mundurowi wytypowali do rutynowej kontroli przejeżdżającą ciężarówkę. Okazało się, że mieli nosa.
Pojazdem należącym do estońskiego przewoźnika kierował mężczyzna, który w ogóle nie powinien wsiąść za kółko. - W trakcie czynności kontrolnych, inspektorzy poczuli woń alkoholu od kierowcy. Po sprawdzeniu okazało się, że miał prawie 0,5 promila alkoholu – poinformowała ITD.
Kierowca został przekazany do dalszych czynności funkcjonariuszom słubickiej policji.