Kolejny przykład na to, że policjantem jest się nie tylko w godzinach pracy. Podkomisarz Łukasz Szymański, zastępca komendanta policji w Słubicach, złapał złodzieja alkoholu, gdy po służbie robił w sklepie zakupy.
Do zdarzenia doszło 9 marca w Zbąszynku, w miejscu zamieszkania Ł. Szymańskiego. Podczas robienia zakupów w jednym z lokalnych dyskontów, usłyszał krzyk ekspedientki, że przed chwilą młody mężczyzna ukradł alkohol i wybiegł ze sklepu. Wspólnie z żoną, funkcjonariuszką Straży Ochrony Kolei, postanowili zareagować.
- Policjant ruszył za nim w pościg. Kilkadziesiąt metrów od sklepu ujął mężczyznę, który przebywał już w towarzystwie swoich kompanów. Cała grupa była w Zbąszynku tylko przejazdem - relacjonuje Ewa Murmyło z KPP Słubice.
Ł. Szymański odzyskał skradziony towar, a 26-letniego złodzieja przekazał w ręce patrolu policji ze Świebodzina, który wkrótce przyjechał. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd.