Policjanci z Rzepina aresztowali mężczyznę, który na terenie cmentarza kradł ozdobne elementy z nagrobków. W zatrzymaniu pomógł opis świadka, który wcześniej został zaatakowany przez złodzieja, gdy przyłapał go na gorącym uczynku.
6 stycznia policjanci z komisariatu w Rzepinie dostali zgłoszenie o mężczyźnie, który ubrany w mundur z emblematami służby celnej dokonał kradzieży zniczy, wiązanek i kwiatów na cmentarzu w Rzepinie. To nie wszystko, bo mężczyzna zaatakował też świadka całego zdarzenia.
Na podstawie przedstawionego opisu policjanci ustalili miejsce pobytu złodzieja i dokonali jego zatrzymania. - W miejscu przebywania 40-latka policjanci ujawnili skradzione przedmioty jak i metalowy pręt, którym zaatakował świadka zdarzenia – relacjonuje Agnieszka Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach. Okazało się również, że wraz z nowym rokiem mężczyzna dokonał większej ilości kradzieży w krótkich odstępach czasu.
Sąd nie był pobłażliwy dla złodzieja i zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
