Kolejny niechlubny rekord padł na drogach powiatu słubickiego. W miniony weekend słubicka drogówka zatrzymała kierowcę, który wsiadł za kółko będąc pod wpływem alkoholu. Pomiar wykazał… 3,5 promila.
Feralnym zmotoryzowanym okazał się 60-letni właściciel Peugeota, mieszkaniec naszego powiatu. Oprócz niego policjanci złapali jeszcze jednego kierowcę, który miał powyżej 0,5 promila (granica tzw. stanu nietrzeźwości) oraz kolejnego, który wcześniej sięgnął po narkotyki.
- Wszyscy nietrzeźwi kierujący stracili swoje prawa jazdy, natomiast za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata uprawnień do kierowania pojazdami oraz sądowy zakaz jazdy – poinformowała słubicka policja.