W internecie pojawiła się informacja o porwaniu dziecka spod Szkoły Podstawowej nr 2. Post kieruje do strony podszywającej się pod Onet. O szczegóły zapytaliśmy słubicką policję.
Post szybko stał się popularny, pojawił się na wielu słubickich forach i grupach na Facebooku, w momencie pisania tej informacji miał 675 udostępnień. Zachęcał do wejścia na stronę i obejrzenia filmu, na którym rzekomo widać twarz porywacza 11-letniego dziecka o imieniu Alan.
O całej sytuacji dała nam znać jedna z czytelniczek, która miała wątpliwości, czy ta informacja jest prawdziwa. I jak się okazało, to były słuszne wątpliwości.
O porwanie zapytaliśmy w Komendzie Powiatowej Policji w Słubicach. Mundurowi od nas dowiedzieli się o sprawie i szybko ją zweryfikowali. – Takiego zdarzenia nie było, przestrzegamy, aby internauci nie klikali w tego typu newsy i korzystali ze sprawdzonych źródeł informacji – przekazała nam Magdalena Jankowska, rzecznik prasowy policji.
Policja podejrzewa, że publikowanie sensacyjnych treści, to może być kolejny sposób na wyłudzenie danych od internautów lub próba zainfekowania wirusem urządzenia, z którego otwiera się taką stroną. Ostatnio ostrzegaliśmy przed smsami z fałszywymi linkami, troje słubiczan straciło w ten sposób pieniądze – ZOBACZ.