Wracamy do tematu parkingów przy tzw. dwupasmówce, czyli głównej arterii komunikacyjnej Słubic. Remont prowadzany przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wzbudził wiele kontrowersji, głównie wśród okolicznych przedsiębiorców. Dlatego postanowili napisać w tej sprawie pismo, proszą też o wsparcie burmistrza.
O całej sprawie pisaliśmy w grudniu ubiegłego roku (ZOBACZ). Przypomnijmy, na zlecenie GDDKiA został wykonany remont al. Młodzieży Polskiej, którą biegnie droga krajowa nr 31. Dziury w drodze zniknęły, pojawiła się nowa nawierzchnia, wymieniono krawężniki, itd.
Źle wykonane parkingi
Najwięcej kontrowersji wzbudziło jednak wykonanie przylegających zatoczek parkingowych i pobocza. Przedsiębiorcy, którzy wzdłuż ulicy mają swoje sklepy i punkty usługowe, uważają, że zostały one wykonane niedbale i w niewłaściwy sposób.
– Miejsce do parkowania, którego jak wiemy w naszym mieście brakuje, nie zostało optymalnie wykorzystane – wskazuje na problem Maciej Tomasik, jeden z przedsiębiorców. Jak twierdzi, jeszcze w czasie remontu on i pozostali przedsiębiorcy zwracali na to uwagę i podpowiadali wykonawcy co można zrobić. Jednak ich głosu nikt nie słuchał.
Pismo od przedsiębiorców
Jeszcze w grudniu o sprawę pytaliśmy burmistrza Słubic Mariusza Olejniczak. Mówił, że w zakresie remontów prowadzonych w naszym mieście przez GDDKiA jest w kontakcie z dyrekcją jednostki. I jak wtedy twierdził – nie jest to współpraca łatwa. Zapowiedział jednak, że będzie w tej sprawie rozmawiać.
Efektów jednak nie było i pod koniec lutego kilkunastu przedsiębiorców postanowiło napisać pismo do GDDKiA, zarówno do regionalnego oddziału w Zielonej Górze, jak i głównej siedziby w Warszawie. Kopię pisma otrzymał także burmistrz. ZOBACZ PISMO
Autorzy dokumentu wskazują w nim, że zatoczki parkingowe „nie oddają rzeczywistych potrzeb mieszkańców”, a wykonana przebudowa jest „sprzeczna z ogólnie przyjętymi zasadami ładu przestrzennego”. Wskazują również, że 10 pojazdów zostało uszkodzonych właśnie z powodu złego wykonania miejsc parkingowych i pobocza.
- Dużo lepszym rozwiązaniem byłby parking taki sam jak np. przy niedalekiej piekarni. Tam można parkować na skos, jest to wygodne i pozwala na zmieszczenie obok siebie większej ilości aut – wskazuje M. Tomasik.
Pytania bez odpowiedzi
Jednak od wysłania dokumentu minął ponad miesiąc i jak na razie odpowiedzi nie ma – zarówno ze strony GDDKiA, jak i burmistrza. Dlatego przedsiębiorcy zwrócili się do pomoc do naszego portalu.
Zapytamy M. Olejniczaka czy podjął już lub zamierza podjąć jakiekolwiek kroki w tej sprawie. Zwrócimy się też bezpośrednio do GDDKiA, do której należy droga.
Do tematu wrócimy w kolejnej publikacji.
