Policjanci ze słubickiej drogówki zatrzymali 38-latka, który kierował autem mając prawie 2 promile alkoholu we krwi. Przyłapany, próbował wręczyć funkcjonariuszom łapówkę. Nic z tego, nie uda mu się uniknąć kary.
Do sytuacji doszło 25 lipca, w godzinach wieczornych w Ośnie Lubuskim. Policjanci zostali poinformowani o tym, że ktoś szybko jeździ autem. Krewkiego kierowcą i jego samochód namierzyli i zatrzymali do kontroli.
Okazało się, że szybka jazda to nie jedyny problem 38-latka. - Policjanci wyczuli silną woń alkoholu. W trakcie wykonywanych czynności kierowca postanowił wręczyć policjantom korzyść majątkową w zamian za odstąpienie od czynności służbowych – informuje Ewa Murmyło ze słubickiej komendy policji.
Mężczyzna położył na dokumentach 220 zł i zadeklarował, że jeśli trzeba więcej, to wypłaci gotówkę z bankomatu. Reakcja policjantów była bardzo zdecydowana - założyli mężczyźnie kajdanki i przewieźli prosto do słubickiej jednostki. Badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna ma prawie dwa promile alkoholu.
38-latek będzie odpowiadał za wręczenie korzyści majątkowej i za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Zgodnie z kodeksem, za wręczenie bądź usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom, w zamian za odstąpienie przez nich od czynności służbowych, grozi nawet do lat 10 pozbawienia wolności, a za jazdę po pijanemu – 2 lata.