Pączki, faworki, oponki, donuty. W tłusty czwartek pozwalamy sobie na wiele. W końcu chyba wszyscy mamy poczucie, że to jedyny dzień w roku, kiedy możemy nie liczyć kalorii i jeść do woli bez wyrzutów sumienia. A gdzie w Słubicach pączki smakują najlepiej?
Tegoroczna kartka z kalendarza, z naniesioną tłustym drukiem datą 20 luty to nasza przepustka do innego świata. Do świata pączków, przepełnionego lukrem, marmoladą, czekoladą, toffi, cukrem pudrem i można by tak jeszcze długo wymieniać, bo ich rodzajów jest naprawdę dużo.
Jeden pączek równy 3 kg sałaty
Lubimy się nimi zajadać, ale podczas czwartkowej wyżerki warto pamiętać, że jeden pączuś to średnio ok. 380 kcal. To, co odpowiada za smak pączków, któremu tak trudno się oprzeć, to cukier i tłuszcz - dwaj „złoczyńcy”, którzy swoje kalorie muszą mieć.
Co ciekawe, tyle samo kalorii ma np. litrowa butelka coli lub soku pomarańczowego, 20 łyżeczek cukru i… 3 kilogramy zielonej sałaty.
Kuszące kalorie
Ale nie popadajmy w panikę - na pewno od jednego pączka nie przytyjemy kilograma ani nawet pół - o to nie mamy co się obawiać.
Każde kalorie da się też spalić. Łatwo jednak nie będzie - aby pozbyć się wspomnianych 380 kcal z jednego pączka trzeba pobiegać lub popływać ok. 40 minut. Jeśli wolisz spacer, to musisz przygotować się na ponad godzinną wędrówkę.
Gdzie najsmaczniej?
Wiemy już, ile pączek liczy kalorii, jak skutecznie je spalić, to teraz najważniejsze pytanie? W którym miejscu warto kupić słodkości z okazji tłustego czwartku?
Wolicie marketowe wypieki, lokalne cukiernie czy własne wyroby? A może macie jeszcze inne sprawdzone źródło? Dajcie znać w komentarzach. Smacznego. ?
---
Artykuł powstał we współpracy z Marcinem Piotrowiczem, twórcą serwisów wszystkoojedzeniu.pl i calories-info.com, publikujących informacje o kaloriach, wartościach odżywczych i właściwościach zdrowotnych produktów spożywczych.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.