Wietnamczyk chciał oszukać funkcjonariuszy Straży Granicznej, pokazując do kontroli nie swój paszport. Zrobił to, ponieważ jego karta pobytu straciła ważność – właśnie jechał do Warszawy odebrać nową.
28 października funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali do kontroli autokar rejsowy relacji Berlin-Warszawa. Jednym z pasażerów był 34-letni obywatel Wietnamu. Paszport, który pokazał, wzbudził podejrzenia pograniczników, ponieważ wygląd mężczyzny odbiegał od wizerunku w dokumencie.
Szybko okazało się, że pokazany do kontroli paszport i niemiecka karta pobytu należą do młodszego o rok rodaka. Do tego podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli przy nim autentyczny paszport mężczyzny i jego polską kartę pobytu – która straciła ważność.
Wietnamczyk tłumaczył, że jechał właśnie do Warszawy po nowy dokument. Ale nie dojechał - został zatrzymany i przesłuchany. Przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze grzywny, która wyniosła 1400 zł.