Funkcjonariusze Straży Granicznej ze Świecka odzyskali kolejny kradziony samochód. Jest nim Mazda CX5. Kierowca, 60-letni Białorusin, nie umiał wytłumaczyć, skąd ma samochód, którym jedzie.
Funkcjonariusze w nocy z 25 na 26 października zatrzymali do kontroli Mazdę CX5 na białoruskich numerach rejestracyjnych. Auto chwilę wcześniej wjechało do Polski.
Okazało się, że nie wszystko jest z nim w porządku. Podczas kontroli pogranicznicy zauważyli, że w białoruskim dowodzie rejestracyjnym widnieje wpisany inny numer VIN niż zamieszczony na karoserii.
Kierowca, 60-letni Białorusin nie potrafił wyjaśnić pochodzenia samochodu. Powiedział mundurowym, że jego zadaniem było tylko dojechanie nim we wskazane miejsce.
Wartość samochodu funkcjonariusze oszacowali na 70 tys. zł. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi słubicka policja.