![targ wymiany_01](/images/2019/aktualnosci/targ_wymiany_01.jpg)
Idea targu wymiany jest prosta – każdy ma w domu takie rzeczy, których nie potrzebuje, za małe ubrania, nietrafione prezenty, czy zabawki, z których dzieci już wyrosły. Sporo osób przynosi je do Ośrodka Pomocy Społecznej – żeby trafiły do tych, którzy ich potrzebują.
Wymiana dla każdego
- Dużo osób przyniosło nam rzeczy, po części były dla nas utrudnieniem, ponieważ stały na korytarzu. Stąd pomysł, żeby zorganizować taki targ, może ktoś ma rzeczy do oddania, a ktoś inny ich potrzebuje? – mówi Monika Cichecki, kierownik słubickiego OPS.
Targ poprzedziła internetowa ankieta, w której internauci poparli pomysł zorganizowania takiej akcji. Pracownicy ośrodka postanowili spróbować. – Jako ośrodek jesteśmy postrzegani jako instytucja dla osób potrzebujących, ale ten targ nie jest tylko dla nich – jest dla wszystkich – wyjaśnia M. Cichecki.
![targ wymiany_03](/images/2019/aktualnosci/targ_wymiany_03.jpg)
Nowi właściciele starych rzeczy
21 września na parking przed OPS niekoniecznie trzeba było coś ze sobą przynieść „na wymianę”. Jeśli wśród wielu rzeczy znalazło się coś, co się przyda – można było to po prostu zabrać. W to było niektórym trudno uwierzyć. – Naprawdę mogę to wziąć za darmo? – pytała jedna z odwiedzających. – Tak, jeśli to pani się przyda, proszę wziąć – odpowiadały panie prowadzące stoiska.
Właścicieli zmieniały ubrania, gry, książeczki dla dzieci, samochodziki, biedronka na biegunach czy plecak do szkoły. – W przyszłym roku będzie jak znalazł! – cieszyła się mama sześciolatka.
![targ wymiany_02](/images/2019/aktualnosci/targ_wymiany_02.jpg)
Swoje prace wystawili podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy. Poszewki na poduszki, ozdoby, świeczniki czy drewniane aniołki można było kupić za 5 zł. Każda złotówka się przyda - podopieczni zbierają na wyjazd integracyjny.
Przyda się na zimę
- Mieszkańcy nas nie zawiedli, przynieśli to wszystko. I dalej chętnie przyjmiemy np. męskie ciepłe ubrania. Zbliża się zima, osoby bezdomne będą potrzebowały butów, kurtek. Mamy również rożne sytuacje, związane z interwencjami kryzysowymi i tu też przydają się różne rzeczy – wyjaśnia M. Cichecki.
To pierwsza, ale nie ostatnia taka akcja. M. Cichecki podkreśla, że OPS chciałby organizować kolejne – żeby mogło w nich wziąć udział jeszcze więcej osób. Zarówno tych, którzy mają coś do oddania, jak i tych, którzy czegoś potrzebują.