Premier przyjechał na teren przejścia granicznego w Świecku w towarzystwie szefa sztabu wyborczego PiS Joachima Brudzińskiego. Briefing prasowy odbył się krótko przed południem.
- Polacy pracowali bardzo dużo i ciężko, ale gdzieś te pieniądze wyciekały. Poprzez proceder przemytu paliwa straty sięgały 22-24 mln zł dziennie. Trzeba było się zatem zabrać za tych bandytów w białych kołnierzykach - mówił M. Morawiecki.
Jego zdaniem dopiero rządy PiS uszczelniły niesprawny system finansów publicznych. – Chodzi nie tylko o paliwo. Podobnie nieprawidłowości dotyczyły m.in. produktów tytoniowych, wyrobów alkoholowych czy elektronicznych – dodał premier. Szacowana przez niego luka VAT to kwota rzędu 30-50 mld rocznie.
Premier zapewnił, że dzięki działaniom jego środowiska politycznego, udało się zapewnić finansowanie na rozmaite programy społeczne, w tym 500 plus. - Udowodniliśmy, że jesteśmy partią, która potrafi to zrobić – podkreślił szef rządu.
Wybór miejsca na konferencję – czyli przejścia granicznego – nie był przypadkowy. To tędy właśnie odbywa się główny ruch tranzytowy między wschodem a zachodem Europy. - Musimy zdać sobie sprawę, że to złodziejstwo przekraczało wszelkie granicę, w przenośni i dosłownie, bo jesteśmy na granicy – powiedział podczas wystąpienia.
O co chodzi w cysternach wstydu? To jeden z kluczowych elementów kampanii wyborczej PiS. Wg premiera mają one udowodnić Polakom, jak niefrasobliwie zarządzano finansami publicznym i jaka była skala wyłudzeń podatkowych za rządów koalicji PO-PSL.
View the embedded image gallery online at:
https://slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/14794-premier-morawiecki-i-cysterny-wstydu-w-swiecku#sigProIdc6cba1c4a6
https://slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/14794-premier-morawiecki-i-cysterny-wstydu-w-swiecku#sigProIdc6cba1c4a6
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.