Pracowity dzień mieli inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z Gorzowa Wlkp., którzy 6 maja kontrolowali lubuski odcinek autostrady A2. Efekt przeprowadzonej przez nich akcji to zatrzymanie pijanego kierowcy i ujawnienie kilku oszustw na tachografach. I słone mandaty.
Patrole ITD ruszyły w teren jeszcze w nocy, a pierwsze, wyrywkowe kontrole miały miejsce około 3 nad ranem. Przez cały dzień udało się sprawdzić blisko 40 pojazdów. W kilku przypadkach okazało się, że ich kierowcy próbowali ominąć przepisy, głównie dotyczące czasu pracy.
- Jeden z prowadzących ciężarówkę na A2 używał niedozwolonego wyłącznika tachografu. Inny kierowca skontrolowany przez lubuską ITD posługiwał się z kolei magnesem, który zakłócał pracę tachografu. Trzech prowadzących jechało natomiast na cudzych kartach kierowcy, ukrywając tym samym rzeczywisty czas swojej pracy – informuje gorzowska ITD.
Za łamanie przepisów kierowcy zostali ukarani mandatami na łączną kwotę ponad 10 tysięcy złotych. Przewoźnicy także mogą spodziewać się kar w związku z wszczętymi postępowaniami administracyjnymi.
Inspektorzy ujawnili nie tylko problemy z tachografami. Okazało się, że jeden z zatrzymanych kierowców ciężarówki jechał na podwójnym gazie. Badanie trzeźwości wykazało u niego 1,3 promila. Mężczyzna trafił w ręce policji i za jazdę pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem.