Wiec zaczął się o godz. 19. Do parku na pl. Przyjaźni przychodziło coraz więcej osób, które zapalały kolejne znicze i ustawiały je na fontannie… a potem stawały obok siebie i spędzały czas w ciszy i zadumie. Przyszły osoby w różnym wieku, rodzice z dziećmi, młodzież, seniorzy.
- Ta pełna smutku cisza aż mnie poraża… To ważne, że jesteśmy tu dziś razem - powiedział krótko naszej redakcji Maciej. On i jego znajomi zebrani stali w ciszy, nie rozmawiali, wpatrzeni w płonące znicze.
Wśród zgromadzonych byli m.in. burmistrz Mariusz Olejniczak, wicestarosta Robert Włodek, radna wojewódzka Maria Jaworska, dyrektor SMOK-a i szef sztabu WOŚP Tomasz Pilarski. Ale nikt publicznie nie zabrał głosu. Po około pół godzinie zebrani zaczęli się rozchodzić.
Zapytaliśmy burmistrza Mariusza Olejniczaka, dlaczego przyszedł na ten wiec. – Kiedy tylko usłyszałem w radio komunikat o śmierci Pawła Adamowicza pomyślałem, że równie dobrze to mógł być każdy z nas, samorządowców. Pojawiamy się na różnych imprezach, jesteśmy między ludźmi, nikt nas nie chroni – powiedział M. Olejniczak.
Podkreślił, że atak miał miejsce podczas takiej imprezy, gdzie wydawałoby się, że nic złego się nie może zdarzyć, bo wszyscy są radośni, nastawieni na to, żeby pomagać drugiemu człowiekowi. I dodał, że cieszy się, że aż taki duży był odzew na spontaniczne wezwanie – żeby dać wyraz niezadowoleniu na to, co się dzieje.
- To świadczy o tym, że nie zgadzamy się na przemoc, nienawiść, są nam nie na rękę. Na pewno będziemy robić wszystko, aby to poprawiać. Jak? Tego jeszcze nie wiem, ale na przykład poprzez takie spontaniczne spotkania - zaznaczył.
Na wiecu byliśmy także i my z naszym obiektywem. Poniżej porcja zdjęć.
View the embedded image gallery online at:
https://slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/13680-w-slubicach-protestowali-przeciwko-nienawisci#sigProId5fb4176dcc
https://slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/13680-w-slubicach-protestowali-przeciwko-nienawisci#sigProId5fb4176dcc