Temat zanieczyszczonego powietrza wraca co roku. Znowu dostajemy od naszych czytelników filmiki z nagraniami kopcących kominów, sygnały o smrodzie, który czuć na ulicach. Mamy dobrą wiadomość – być może w Słubicach zostanie zamontowany czujnik powietrza - dowiemy się wtedy, czym tak naprawdę oddychamy. 



Ośno mierzyło powietrze czujnikiem

Przykładów nie trzeba szukać daleko. W niedalekim Ośnie Lubuskim czujnik smogu i zanieczyszczeń pracował na przełomie października i listopada. Został zamontowany próbnie, ale ja wynika z informacji przekazanych naszej redakcji, niedługo, po podpisaniu umowy z firmą, będzie działał na stałe.

Próbne badanie pokazało, że od 24 października do 24 listopada odnotowano 8 dni z bardzo dobrym stanem powietrza, 18 dni z dobrym stanem powietrza, 5 dni z umiarkowanym stanem powietrza, 1 dzień z dostatecznym stanem powietrza. Pełne raporty można zobaczyć na stronie: www.osno.pl.

Izabella Woch z Urzędu Miejskiego w Ośnie Lubuskim podkreśla, że prowadzą oni również intensywna kampanię edukacyjną z zakresu ochrony powietrza, która informuje mieszkańców o szkodliwości zanieczyszczeń powietrza.

Edukacja, kontrole, mandaty

W Słubicach edukację, m.in. przy pomocy specjalnej ulotki, prowadzi Straż Miejska. Na najbliższej sesji Rady Miejskiej, która odbędzie się 31 stycznia, komendant SM Wiesław Zackiewicz przedstawi raport z pracy swojej jednostki. Jednym z poruszonych zagadnień będą również kontrole tego, czym mieszkańcy palą w piecach. W zeszłym sezonie grzewczym SM przeprowadziła 86 kontroli, z czego 11 zakończyło się pouczeniami, a 2 osoby zapłaciły mandaty po 150 zł. Miały przygotowane do spalenia meble, a w piecach było widać ich fragmenty. Od jesieni SM przeprowadziła 37 kontroli, z czego 9 zakończyło się pouczeniem.

Co ciekawe, niedługo możliwe będzie ustalanie, co tak naprawdę paliło się w piecu – zostanie podpisana umowa z akredytowanym laboratorium Jastrzębskiej Spółki Węglowej, które będzie mogło zbadać popiół z pieca i wydać opinię. Taką umowę gmina wcześniej też miała, tyle, że z laboratorium w Krakowie i już z takich możliwości korzystała. Kilka lat temu, po zbadaniu próbek popiołu, ukarano jednego ze słubickich przedsiębiorców, który palił śmieci.

Ale to nie wszystko, co gmina Słubice chce zrobić w kwestii troski o jakość powietrza, którym oddychamy. – Na pewno konieczne są intensywniejsze działania, zarówno burmistrz, jak i radni mają tego świadomość. Dlatego zostaną podjęte kolejne kroki – mówi Beata Bielecka, rzecznik Urzędu Miejskiego w Słubicach.

Będzie czujnik?

Po pierwsze, trwa rozeznanie rynku, jeśli chodzi o montaż czujnika do badania jakości powietrza. Cena takiego czujnika to około 3 tys. zł, do tego należy dokupić tablicę do wyświetlania wyników za kolejne 3 tys. zł. – Pomogłoby nam to ustalić, jakie faktycznie mamy powietrze, zwłaszcza jeśli chodzi o tzw. niską emisję, czyli zanieczyszczenia, które wydobywają się z kominów – wyjaśnia B. Bielecka. Nie wiadomo jeszcze, gdzie taki czujnik zostałby zamontowany.

Gmina zwracała się wcześniej do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o to, żeby inspektorat zamontował u nas taki czujnik. Jednak odpowiedź była negatywna. WIOŚ ma jeden mobilny czujnik, który ich zdaniem jest potrzebny w innych miejscach – w których jest gorzej. W odpowiedzi inspektorat przyznał, że Słubice są zagrożone zanieczyszczeniami okresowymi powietrza – w sezonie grzewczym, kiedy palone jest w piecach oraz dwutlenkiem azotu, który powstaje przy dużym ruchu samochodowym przy wysokich temperaturach. Dlatego gmina rozważa kupno własnego czujnika.

Dopłaty do pieców i paneli

Ale monitoring to nie wszystko. B. Bielecka podkreśla, że najważniejsze jest to, żeby działać prewencyjnie, np. poprzez edukację czy szukanie sposobów, żeby namawiać mieszkańców do wymiany pieców na bardziej ekologiczne lub np. do montażu paneli solarnych.

- Jutro w Rzepinie burmistrz Mariusz Olejniczak weźmie udział w spotkaniu rzepińskiego klastra energetycznego, jednym z tematów będzie pozyskiwanie dofinansowania dla mieszkańców np. do wymian pieca – informuje Beata Bielecka. Podkreśla, że właśnie takie, prewencyjne działania o długofalowym charakterze są najważniejsze.

Poniżej link do jednego z nagrań, które trafiło do naszej redakcji w ostatnim czasie. Przypominamy też ubiegloroczny felieton Mariusza Dubackiego na temat smogu (KLIKNIJ).



Do tematu będziemy wracać.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.