Agresywny petent, który grozi podpaleniem budynku, jeśli natychmiast nie zostanie obsłużony i nie otrzyma numeru PESEL… Rzuca tzw. koktajlem Mołotowa, w budynku wybucha pożar! Co dalej?
Dalej jest tak: dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania w Słubicach odbiera wiadomość z sekretariatu Urzędu Miejskiego o próbie wtargnięciu do jednego z pomieszczeń niebezpiecznego napastnika. A to uruchamia przewidzianą procedurami sekwencję zdarzeń…
To wszystko działo się 28 września w Urzędzie Miejskim w Słubicach. Na niby. Tak właśnie urzędnicy z magistratu Ośrodka Pomocy Społecznej ćwiczyli zagrożenia, jakie mogą pojawić się w ich pracy.
Zaplanowany wcześniej scenariusz przewidywał wtargnięcie do biur niebezpiecznego napastnika. Na miejsce oczywiście przyjechali strażacy oraz policja i napastnika został unieszkodliwiony. A jego rolę odgrywał nie byle kto, bo były policjant Stanisław Szafran (obecnie prywatny detektyw), który doskonale zna się takiej robocie – pracował jako antyterrorysta.
To jednak nie wszystko, bo w ramach ćwiczeń urzędnicy uczyli się indywidualnej i grupowej obrony. Było trochę śmiechu, ale przede wszystkim cennej wiedzy o tym, jak szybko i skutecznie reagować na zagrożenia. A samo szkolenie zakończyło się po żołniersku – grochówką.