Kolejne informacje o wzorowej obywatelskiej postawie – tym razem to inni kierowcy pomogli wyeliminować z ruchu dwóch takich, którzy wsiedli za kółko „po spożyciu”. Zabrali im kluczyki i wezwali policję. Obaj mieli po blisko 3 promile.
Niedawno pisaliśmy o wzorowej postawie pracowników stacji benzynowych w Słubicach i w Kowalowie. Dzięki ich zdecydowanej reakcji policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę i motocyklistę. Podobne dwa zdarzenia miały miejsce w miniony weekend, tym razem szybko i skutecznie zareagowali inni kierujący.
W sobotę 21 lipca wieczorem 27-letni mieszkaniec Słubic zauważył, że jadący przed nim Opel porusza się całą szerokością drogi. Podejrzewał, że może być pijany. Korzystając z tego, że Opel zatrzymał się, mężczyzna wraz z pasażerką podeszli do pojazdu i zabrali kierującemu kluczyki. Wezwali też policję.
- Jak się okazało, podejrzenia zgłaszającego okazały się słuszne. Badanie stanu trzeźwości 29-letniego mieszkańca województwa śląskiego potwierdziło, że jest pijany. Mężczyzna miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie – mówi Magdalena Jankowska, rzecznik słubickiej komendy policji. Oprócz tego okazało się, że krewki kierowca nie ma prawa jazdy. Teraz odpowie za oba przewinienia.
Drugie zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 23 lipca w Rzepinie. 36-letni mieszkaniec Wolsztyna powiadomił mundurowych o tym, że kierowca ciężarowego Mercedesa z naczepą wykonuje dziwne manewry i może być pijany. Niestety, to również okazało się prawdą. 41-letni Białorusin wydmuchał prawie 3 promile.
- Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy a jego doprowadzili do wytrzeźwienia. 41-latek musi liczyć się z konsekwencjami karnymi swojego zachowania - odpowie za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości – mówi M. Jankowska. Jego samochód trafił na policyjny parking.
Przypomnijmy, za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami nawet do 15 lat, a także kary finansowe: min. 5 tys. zł dla tych, którzy dopuszczają się go pierwszy raz, oraz min. 10 tys. zł, jeśli robią to kolejny raz. A w sprawach o wypadki drogowe spowodowane przez nietrzeźwych kierujących, sąd obligatoryjnie orzeka nawiązkę w wysokości nie mniejszej niż 10 tys. złotych.