Wyrok gorzowskiego sądu jest prawomocny
Sprawa jest pokłosiem słów, jakie padły podczas sesji rady powiatu w sierpniu 2016 roku. Starosta Marcin Jabłoński negatywnie ocenił wtedy sposób sprawowania funkcji prezesa szpitala przez Wojciecha Włodarskiego i zarzucił mu, że nie ma do tego odpowiednich kwalifikacji.
Dlatego W. Włodarski oskarżył starostę M. Jabłońskiego o pomówienie. Sprawa miała swój finał 28 czerwca w Sądzie Okręgowym w Gorzowie Wielkopolskim.
– Słowa M. Jabłońskiego okazały się nieprawdą, przyznał to najpierw sąd w Słubicach, a w miniony piątek sąd II instancji w Gorzowie Wlkp. – powiedział naszej redakcji W. Włodarski. Podkreślił, że wolność słowa jest ważną wartością, ale nie może być mylona z mówieniem nieprawdy. A jego zdaniem pomówienia M. Jabłońskiego stawiały go w złym świetle i narażały na utratę zaufania publicznego.
Zgodnie z wyrokiem sądu starosta Marcin Jabłoński ma zapłacić 10 tys. złotych na cele społeczne (Fundusz Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem i Pomocy Postpenitencjarnej). Postępowanie karne zostało umorzone warunkowo na okres próby, która wynosi 2 lata. Taki wyrok nie ma negatywnych konsekwencji, jeśli chodzi o pełnienie funkcji publicznych przez M. Jabłońskiego.
Starosta w rozmowie z Radiem Zachód powiedział, że przyjmuje wyrok, choć go nie rozumie. Jego zdaniem godzi on w zasady wolnej wypowiedzi. Nie wykluczył, że podejmie dalsze środki odwoławcze, włącznie ze zwróceniem się do trybunałów międzynarodowych. Uważa, że jako starosta miał prawo komentować i oceniać sposób zarządzania szpitalem powiatowym przez Wojciecha Włodarskiego.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.