Wybory samorządowe coraz bliżej. Kto będzie burmistrzem Słubic po jesiennym głosowaniu? Na razie znamy nazwisko tylko jednego kandydata. A lokalna PO planuje zorganizować wewnętrzne prawybory.
Według Państwowej Komisji Wyborczej wybory samorządowe powinny się odbyć między 17 października a 9 listopada. Nie ma jeszcze wyznaczonej dokładnej daty (zadecyduje o tym premier Mateusz Morawiecki), ale coraz częściej pojawiają się pytania o kandydatów na burmistrza. Ja na razie zamiar kandydowania na stanowisko włodarza Słubic oficjalnie ogłosił tylko Mariusz Dubacki, szef Nowoczesnej w powiecie słubickim, o czym niedawno pisaliśmy.
Ale inni politycy także rozmawiają o wyborach. Swoje stanowisko w tej sprawie po ostatnim zebraniu przekazał Zarząd Platformy Obywatelskiej Powiatu Słubickiego. I nie ma w nim na razie konkretnych nazwisk kandydatów. - Obecnie członkowie i sympatycy PO pracują nad najistotniejszymi punktami programu wyborczego, jakie naszym zdaniem powinny być przedstawione przez kandydata na przyszłego burmistrza Słubic – poinformował naszą redakcję Leszek Bajon, szef lokalnej PO.
A jakie kryteria powinien spełniać kandydat platformy? - Uważamy ze naszemu miastu potrzebny jest włodarz, który wsłuchuje się w potrzeby mieszkańców i będzie pracował na rzecz poprawy bezpieczeństwa i komfortu ich życia. Kandydat na burmistrza Słubic nie powinien kandydować dla siebie, ale dla mieszkańców. Powinna go charakteryzować dojrzałość, odpowiedzialność, wiedza i doświadczenie. Naszemu miastu potrzebny jest kandydat z perspektywiczną wizją Słubic jako miasta transgranicznego i przyjaznego wszystkim mieszkańcom – czytamy w oświadczeniu zarządu PO.
ZOBACZ DOKUMENT
Okazuje się, że takich kandydatów PO ma w swoim środowisku kilku, dlatego ta jedna jedyna osoba zostanie wyłoniona w prawyborach. L. Bajon zaznacza, że zaprosi do nich również kandydatów z innych środowisk społecznych i politycznych. Dopiero po prawyborach członkowie słubickiej PO zdecydują o ewentualnych koalicjach, poparciu czy wystawieniu własnego kandydata.
W politycznych kuluarach wiele mówiło się, o tym, że kandydatem Platformy Obywatelskiej może być Tomasz Ciszewicz. Czy decyzja o przeprowadzeniu prawyborów oznacza, że PO na pewno nie poprze obecnie rządzącego burmistrza? - Wszystkie opcje jeszcze będą rozpatrywane, ale ze wskazaniem na własnego kandydata platformy - odpowiedział naszej redakcji Leszek Bajon.
Do tematu będziemy wracać.
Komentarze
Pan Marcin Jabłoński w wyborach samorządowych 2010 w okręgu słubicko-międzyrzeckim zdobył 8 tyś głosów i w cuglach wszedł do sejmiku woj. lubuskiego z jednym z najlepszych wyników. Jednego Panu Jabłońskiemu nie można odmówić. Olbrzymiego doświadczenia politycznego na szczeblu krajowym i wojewódzkim, a takich ludzi w Słubicach nie mamy za dużo. Może poza Panem Jabłońskim ani jednego.
Przeczytaj mój post wyżej ( 3-ci od góry )
Wybory w 2010 były właśnie z listy partyjnej. Jkn51 miał na mysli chyba coś w rodzaju JOW albo wyborów na burmistrza. Mam to samo zdanie co jkn51. Pora, żeby Jabłoński spróbował czegoś poza polityką, bo tego nie ma w swoim życiorysie. Odpocznie on i my. Na pewno sprawdzi się jako menadżer.
Za to argument o doświadczeniu jest niepoważny. W 1990 tylko członkowie PZPR mieli doświadczenie, Niech ten zasłużony działacz spróbuje w sektorze prywatnym, niech wreszcie zarobi sam na swoje składki.
Skoro ludzie chcą aby Pan Jabłoński wszedł do sejmiku, a jak pokazały lata ubiegłe jest to bardzo prawdopodobne, to dlaczego dajesz takie rady aby skończył z polityką?
Twojego głosu nie dostanie ale dostanie mój i wielu moich znajomych.
"Uważamy ze naszemu miastu potrzebny jest włodarz, który wsłuchuje się w potrzeby mieszkańców i będzie pracował na rzecz poprawy bezpieczeństwa i komfortu ich życia. Kandydat na burmistrza Słubic nie powinien kandydować dla siebie, ale dla mieszkańców. Powinna go charakteryzować dojrzałość, odpowiedzialność, wiedza i doświadczenie."
Aż się popłakałem jak to przeczytałem ...ze śmiechu.
Takie zdolności jak; dojrzałość, odpowiedzialność czy "wsłuchuje się w potrzeby mieszkańców" pasuje do Marcina Jabłońskiego jak świni siodło.
Zgadzam się natomiast z Tobą w jednym, Marcin Jabłoński ma olbrzymie doświadczenie polityczne, jest ono tylko ciut mniejsze niż jego ego.
Dlatego też Marcin Jabłoński nie wystartuje w tych prawyborach bo jakikolwiek wynik będzie odznaczał jego porażkę.
I coś tak czuję w moczu, że zaraz usłyszymy ściemnianie typu; że ma doświadczenie na szczeblu krajowym i wojewódzkim, że partia posyła go na bardziej odpowiedzialną pozycję, czyli właśnie do sejmiku, bo tylko tam ma okazję się prześliznąć.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.