Uroczystością w Collegium Polonicum zakończyła się XI już edycja programu edukacyjnego Latarnia, którego uczestnikami są uczniowie z Gimnazjum nr 2 w Słubicach oraz Gimnazjum im. Karla Liebknechta we Frankfurcie na Odrą. Dzięki wspólne nauce doskonalą swoje umiejętności językowe, a także poznają lokalną historię i kulturę.
„My Europejczycy, po co nam granice, chcemy coraz bliżej siebie być, w każdym dniu myśli mamy wolne, serca tak spokojnie” – to fragment jednego z wierszy, które recytowali polscy i niemieccy uczniowie podczas zakończenia. Przez trzy lata uczyli się języka sąsiada nie tylko na lekcjach, ale przede wszystkim od siebie nawzajem. Mieli również wspólne lekcje plastyki, matematyki czy wiedzy o regionie, a nauczyciele spotykali się na wspólnych radach pedagogicznych.
21 marca nastąpił finał tej transgranicznej przygody. Uroczystość rozpoczęła się tradycyjnie od odśpiewania Ody do Radości Ludwika van Beethovena w wykonaniu chóru Eurythm pod kierownictwem Barbary Weiser. Również z jej pomocą młodzież zaśpiewała i zagrała na bębnach utwór pod wesołym tytułem „Shalala”.
Wiele dobrych wspomnień
Uczniów, nauczycieli i rodziców zebranych w auli Collegium Polonicum powitali dyrektor słubickiego gimnazjum Danuta Nowak oraz kierownik gimnazjum we Frankfurcie nad Odrą Torsten Kleefeld.
- Każdy z was otrzyma dzisiaj dyplom, który potwierdza wasz udział w Latarni i oznacza jego zakończenie – mówił niemiecki pedagog. - Mam nadzieje, że z tego projektu zostanie wam w pamięci wiele dobrych przeżyć i doświadczeń, które wzbudzą w was duże zainteresowanie życiem po drugiej stronie Odry. Być może to właśnie to te doświadczenia przyniosą korzyści przy ubieganiu się o przyszłe miejsca kształcenia lub miejsca pracy – dodał T. Kleefeld.
Danuta Nowak podkreślała, że dziś, podczas zakończenia wszyscy uczestnicy Latarni mogą cieszyć się z efektów wspólnej pracy. - Praca tandemowa umożliwiła nawiązaniem bliskich relacji między uczestnikami projektu, udoskonaliła zarówno umiejętności językowe jak i interpersonalne, dała też możliwości sprawdzenia się w różnych sytuacjach, lekcje w partnerskich szkołach pozwoliły przybliżyć obie kultury, obyczaje i język sąsiada, co niewątpliwie jest ważnym elementem dobrosąsiedzkich stosunków – mówiła dyrektorka Gimnazjum nr 2.
Dla młodzieży dzisiejsza uroczystość była również okazją do wspomnień – wspólnie obejrzeli prezentację, złożoną ze zdjęć z różnych momentów udziału w programie. Było słychać śmiechy, komentarze, kiedy przypominali sobie wspólne wyjazdy czy lekcje.
Muzycznie, teatralnie i poetycko
Młodzież podczas uroczystości nie próżnowała. Niemieccy uczniowie zaprezentowali skecz pt. „Sen”, w którym pokazali, co by się stało, gdyby nagle zniknęli wszyscy nauczyciele… Nie, nie był wesoły, okazało się, że wraz z nimi zniknęło wszystko to, czego nauczyli swoich uczniów. I ci nie potrafili np. czytać…
Były również wspólne występy wokalne, młodzież wykonała przebój „Jej czarne oczy”, czym udało się rozbawić sporą część publiczności. Był również wspólny taniec i gra na gitarze. Swoje wystąpienie miał również Roland Semik, regionalista, który od lat społecznie wspiera program Latarnia.
Każdy z uczestników otrzymał dyplom ukończenia programu Latarnia – oraz różę. D. Nowak podziękowała również nauczycielom, zarówno polskim jak i niemieckim biorącym udział w projekcie za zaangażowanie, wysiłek włożony w przygotowywanie dwujęzycznych zajęć, za cierpliwość i wytrwałość w pracy z uczniami.
Najfajniejsze były wycieczki
A co o Latarni myślą jej absolwenci? – Zgłosiłyśmy się do programu, ponieważ chciałyśmy zobaczyć, jak funkcjonuje szkoła w Niemczech, a także jak będzie wyglądała integracja z koleżankami i kolegami z Niemiec – mówiły Aleksandra i Marta Dębskie, świeżo upieczone absolwentki Latarni. Przyznały, że z integracją było różnie – zazwyczaj było bardzo fajnie, kiedy spotykali się po lekcjach np. na lody. A czasami bywały takie dni, że niektórym nic się nie chciało – jak to z młodzieżą bywa.
Ale obie podkreślały, że są zadowolone, zwłaszcza z wycieczek – bo to je zapamiętają najbardziej. – Mieliśmy naprawdę dużo wycieczek, było dużo wycieczek na których poznawaliśmy historię Polski i Niemiec, dowiadywaliśmy się różnych nowych rzeczy. Były też zacięcia muzyczne, różne spotkania, wyjścia do teatru – wylicza Marta.
Ola przyznaje, że kontakty ze swoją tandemową partnerką z niemieckiej szkoły utrzymywała również w wakacje. – Zżyłyśmy się ze sobą, w wakacje byłyśmy dwa razy na lodach, pisałyśmy do siebie w mediach społecznościowych. Obie byłyśmy zadowolone z tego, że wzięłyśmy udział w tym projekcie – mówi Ola. Również Marta przytakuje, że i jej relacja z niemiecką koleżanką ułożyła się bardzo fajnie.
Latarnia dla 7 klasy
Jak powiedziała podczas uroczystości Danuta Nowak, jest to przedostatnia edycja programu Latarnia w Gimnazjum nr 2 – w nowej edycji programu bierze udział klasa VII ze Szkoły Podstawowej nr 2, a program będzie trwał dwa lata (o pierwszych wspólnych wyjazdach niedawno pisaliśmy).
Podkreśliła, że jest on przykładem współpracy obu sąsiedzkich miast, który jest elementem wyróżniającym i Słubice, i Frankfurt, rozpoznawanym nie tylko w najbliższej okolicy. – Wierzę, że pomimo zmian w polskiej oświacie, projekt będzie kontynuowany i rozwijany – podkreśliła.
Na koniec wszyscy uczestnicy bardzo chętnie pozowali do wspólnych zdjęć. A potem wielu z nich udało się wspólnie… do jednej z pizzerii, gdzie świętowali nadal, ale już mniej oficjalnie.